Nadchodzi nowy komediowy serial Netfliksa o polskich sarmatach. Do sieci trafił zwiastun „1670”, produkcji, która w satyryczny sposób portretuje szlachtę w XVI wieku.
"W XVII wieku Polska była terytorialną potęgą, a szlachta musiała bardzo ciężko nie pracować, by godnie żyć" – tak Netflix zapowiada swój nowy serial o polskiej szlachcie! Szykuje się niezłe widowisko!
Jest rok 1670. Jan, głowa szlacheckiej rodziny i właściciel (mniejszej) połowy wsi Adamczycha, marzy o zapisaniu się na kartach historii Polski. Jego życie to pasmo sukcesów. Wszystko, co ma, odziedziczył sam, a całą resztę osiągnął ciężką pracą własnych chłopów. Jego ambitne plany zakłóca niełatwa codzienność właściciela ziemskiego: na sejmiku znów trzeba zawetować pomysł podniesienia podatków, zdemotywowani chłopi, córka sprzeciwia się wydaniu za syna magnata a w dodatku Rzeczpospolita szlachecka złośliwie akurat teraz chyli się ku upadkowi...
Zobacz zwiastun serialu „1670”:
Kogo zobaczymy w obsadzie?W obsadzie satyrycznego serialu o polskiej szlachcie zobaczymy Bartłomieja Topę (Jan), Katarzynę Herman (żona Zofia) oraz Martynę Byczkowską (córka Aniela), Michała Balickiego (syn Stanisław) i Michała Sikorskiego (syn Jakub).
W serialu wystąpią także popularni twórcy internetowi, Michał Marszał i Jakobe Mansztaj z Make Life Harde
Reżyserem serialu są Maciej Buchwald oraz Kordian Kądziela. Pomysłodawcą i scenarzystą Jakub Rużyłło, znany z Kryptonimu Polska i polskiej wersji The Office. Producentami są Jan Kwieciński (W lesie dziś nie zaśnie nikt, Sexify, Dzień Matki) i Ivo Krankowski. Za produkcję serialu odpowiada Akson Studio.
Kiedy premiera serialu „1670”?Netflix zapowiada, że nowa produkcja zadebiutuje na platformie już w grudniu 2023.
„Szlachta nie pracuje”"1670" to serial komediowy osadzony w czasach pańszczyźnianych. Choć na razie niewiele wiadomo o jego fabule, to z urywków zwiastuna możemy wywnioskować, że szykuje się prześmiewcza satyra na polską szlachtę. W trailerze słyszymy m.in.
Mam wspaniałe wieści. Zgadnijcie jakie - zagaja pan.
- Dostaniemy zapłatę za pańszczyznę? - pyta z nadzieją w głosie chłopka.
- Idź się wyspowiadaj z tego pomysłu.
Inna ze scen w zabawny sposób nawiązuje do ciężkiej pracy chłopów, pracujących na pańszczyźnie:
„Jesteś swój chłop!” – mówi Jan, szybko poprawiając: „Tak się tylko mówi. Oczywiście to mój chłop”.
"My, Sarmaci, jesteśmy narodem wybranym. Z wyraźnej woli Stwórcy mamy największe umysły, serca i fallusy".- chwali się również szlachcic Jan.