„Substancja” nowy film z Demii Moore tak straszny, że widzowie go wyłączają w połowie!

"Substancja" to najnowsza produkcja z Demi Moore w roli głównej. Film, który miał premierę 20 września, już od pierwszych pokazów wywołuje silne emocje. Widzowie twierdzą, że jest tak przerażający, że niektórzy opuszczają seans w połowie, a nawet wyłączają film, jeśli oglądają go w domu. Co sprawia, że ten horror budzi aż takie reakcje?

Cannes zapowiadało sukces tego filmu

Choć premiera "Substancji" na dużym ekranie miała miejsce we wrześniu, film wzbudził zainteresowanie już w maju na Festiwalu Filmowym w Cannes. Okrzyknięto go jednym z najbardziej szokujących filmów grozy 2024 roku, głównie ze względu na jego brutalność i psychologiczne głębie. Oglądanie tej produkcji to nie tylko test wytrzymałości na strach, ale także na niesmak. Komentarze widzów takie jak „Czy po seansie można brać fakturę na leki nasenne?” pokazują, jak intensywne emocje wywołuje "Substancja".

Zdjęcie „Substancja” nowy film z Demii Moore tak straszny, że widzowie go wyłączają w połowie! #1

„Substancja” – nowy film z Demi Moore, który przeraża widzów

W filmie Demi Moore wciela się w rolę Elizabeth Sparkle, byłej gwiazdy kina, której kariera załamuje się z powodu wieku. Zamiast dalszych propozycji zawodowych, Elizabeth otrzymuje wypowiedzenie i karton na rzeczy. Aby odzyskać swoją dawną świetność, postanawia poddać się eksperymentalnej kuracji, która ma ją odmłodzić. Jednak skutki terapii są nieoczekiwane – jej świadomość rozdziela się na dwa ciała. Jednym z nich jest Elizabeth, a drugim jej młodsza wersja, Sue, grana przez Margaret Qualley.

Konflikt między Elizabeth a Sue

Początkowo Elizabeth jest zadowolona z rezultatów eksperymentu. Sue to młodsza, bardziej energiczna wersja jej samej, która szybko zyskuje uznanie w branży filmowej. Jednak z czasem Elizabeth zaczyna odczuwać zazdrość o swoje alter ego, zwłaszcza gdy Sue coraz bardziej przejmuje kontrolę nad jej życiem. Film doskonale oddaje psychologiczny konflikt wewnętrzny bohaterki, a jednocześnie pokazuje, jak w świecie show-biznesu wartość kobiety jest mierzona młodością i urodą.

Głębsze przesłanie „Substancji”

"Substancja" to nie tylko horror pełen makabrycznych scen, ale również satyra na współczesny świat show-biznesu, w którym kobiety są uprzedmiotawiane i oceniane na podstawie wyglądu. Reżyserka Coraline Fargeat, znana z feministycznej "Zemsty", ponownie podjęła tematykę emancypacji kobiet. Film zadaje trudne pytania o to, jak współczesne społeczeństwo postrzega kobiecość, starzenie się i sukces.

Demi Moore powraca w wielkim stylu

Jednym z czynników, który przyciągnął uwagę widzów, jest powrót Demi Moore w głównej roli. Aktorka, która od dawna nie grała w pierwszoplanowych produkcjach, w „Substancji” przypomina o swoim aktorskim talencie. Krytycy twierdzą, że to jej wielki powrót i być może jedna z najlepszych ról w jej karierze.

Oglądaliście film? Jak wasze wrażenia?

„Substancja” to film, który nie pozostawia obojętnym. Szokuje, przeraża, ale jednocześnie zmusza do refleksji nad współczesnym światem i rolą kobiet w show-biznesie. To horror, który wywołuje silne emocje i jest jednym z tych, które zapadają w pamięć na długo po seansie.

źródło zdjęć: oficjalny dystrybutor filmu

Udostępnij: