Utrata bliskiej osoby jest jedną z najgorszych wydarzeń, jakie można doświadczyć. Dzieci, które straciły rodziców, cierpią najbardziej. Często dorośli nie wiedzą, jak pomóc osieroconym dzieciom, które muszą zmagać się z żałobą.
Dzieci często nie potrafią poradzić sobie po tak ogromnej stracie. Osierocone dzieci często trafiają do domów dziecka, gdzie mogą czuć się samotne. Podobna sytuacja spotkała rodzeństwo, 15-letniego Austin’a i jego 9-letnią siostrę, Melesse.
Rodzeństwo mieszkało z rodzicami w Idaho. Pewnego ranka ojciec po prostu nie wybudził się. Zmarł podczas snu. Dwa dni później w szpitalu ich mama dostała infekcji krwi, przez co również odeszła. W ciągu dwóch dni dzieci zostały bez mamy i taty. Mike Saxon, ciocia rodzeństwa, od razu podjęła się opieki nad dziećmi. Bez wahania przyjęła je pod swój dach. Miała świadomość, że nigdy nie zastąpi im rodziców, ale nie wyobrażała sobie, że rodzeństwo trafi do domu dziecka lub do obcych ludzi.
Austin i Melessa zaczęli zastanawiać się, jak inne dzieci radzą sobie po takiej stracie. Dlatego też Mike zwróciła się o pomoc do fundacji, która zajmowała się radzeniem sobie w takich sytuacjach. Pomogło to dzieciom pożegnać się z rodzicami, ale też znalazły sposób, aby pomagać dzieciom w podobnej sytuacji. Zaczęto zbierać różne zabawki i filmy, a następnie w paczkach były one przekazywane dzieciom w domach dziecka i szpitalach. Rodzeństwo chciało chociaż na chwilę wywołać uśmiech na twarzach.
Szczególnie ważne jest to dla Austina. Gdy był mały, to stracił biologicznego ojca, a teraz przybranego. Rodzeństwo robi co może, aby inne dzieci nie czuły się opuszczone, a do tego wspierają je i mówią, że ich rodzice na zawsze pozostaną w ich wspomnieniach i sercach.
+