Modelka Paulina Krupińska kilka dni temu podzieliła się na swoim Instagramie zdjęciem Jana Pawła II, aby uczcić 40. rocznicę wyboru Polaka na papieża. Nigdy by nie pomyślała, że spotka się z atakiem i negatywnymi komentarzami ze strony internautów. Co ma na ten temat do powiedzenia?
Fala hejtu
Na swoim instagramowym koncie modelka, jako osoba wierząca, chciała uczcić kolejną rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża i tym samym pokazać swoją dumę. Okazało się jednak, że spotkała się z falą hejtu w stosunku do posta.
Pani nie wie czym jest świętość Pani Krupińska. Religijnym tokiem myślenia. Pani idzie w kierunku Pychy nie świętości. Trudno żeby to Pani była głosem nawołującym do świętości samej nie żyjąc w czystości przedmałżeńskiej. - wypowiada się jeden z internautów
Odpowiedź
Post i negatywne komentarze wywołały burzę wśród obserwatorów, co było niemałym zaskoczeniem dla modelki. W rozmowie z Party.pl Krupińska poruszyła temat lawiny hejtu.
Wydawało mi się, że jest autorytetem dla wszystkich Polaków i jest to taka nasza duma narodowa – zaczęła modelka
Wyjaśnia, że nigdy nie ukrywała to, że jest osobą wierzącą i zawsze będzie trzymać w swoim sercu Jana Pawła II. Co do negatywnych komentarzy zarzucających pewne kwestie Krupińska miała do powiedzenia tylko jedno.
Jest mi po prostu przykro, jako osobie wierzącej – kończy, dodając że Jan Paweł II nigdy nie przestanie być jej autorytetem.
Źródło zdjęć:
+
