Język polski jest pełen popularnych zapożyczeń z różnych zakątków świata. Przykładami są np. kuchnia (germanizm), impreza (italianizm) czy hałas (rusycyzm). Jak sytuacja wygląda w drugą stronę? Okazuje się, że wiele polskich słów są rozumiane i używane za granicą.
Język wciąż się zmienia. Nasi dziadkowie znają słowa, które są nam obce bo wyszły z użytku i stały się archaizmami. I na odwrót - słowa często używane przez młodych są nierozumiane przez starszych. Tak więc nasz język, jak każdy inny, na przestrzeni lat ulega zmianie. Najlepiej widać to po zapożyczeniach. Nie tylko Polacy czerpią z innych języków nowe słowa wplatając je między wiersze. To wymiana obustronna. Amerykanie i Brytyjczycy również używają wielu polskich słów. O jakich mowa?
Bigos
Jest to klasyczne polskie słowo mówiące o tradycyjnym polskim daniu, które polubiły inne narody. Tak więc pytając Anglika o bigos, z pewnością będzie wiedział o co chodzi.
Kiełbasa
Kolejne odwołanie do jedzenia. Choć dla nas jest to zupełnie normalne słowo, to u obcokrajowców wywołuje uśmiech na twarzy. Używane szczególnie w języku angielskim.
Ogonek
Na znaki diakryczne (np. ą, ę) potocznie mówimy, że to litery z ogonkami. Słowo znane nie tylko wśród Brytyjczyków, ale również Francuzów czy Niemców.
Sejm
Sejm jest słowem zapożyczonym w takiej samej pisowni, jak u nas. Używa się go oczywiście w tym samym znaczeniu, co u nas.
Pierogis
Tradycyjne polskie danie, jakim są pierogi, przeszło do innych języków w nieco zmienionej formie. Anglicy i Amerykanie mają co prawda swoje słowo "dumplings", nie mniej jednak posługują się również naszym.
Horde
Horda to nieco mniej znane polskie słowo oznaczające armię, tłum. Przeszło w delikatnie zmienionej formie, czyli horde.
Babka
Babka w znaczeniu ciasta weszło do języka angielskiego. Nie tylko babka, a również baba. Baba w sposób negatywny określa starszą kobietę.
Britzka
Polskim słowem jest oczywiście bryczka. Do wysp dotarło przez Niemców i Rosjan, dlatego jest zmodyfikowane.
NB