Pozdrowienia z plaży w Stegnie jednej z użytkowniczek Tik Toka stały się ogromny hitem w sieci. Co więcej, jeden z youtuberów, Karol Wiśniewski wykorzystał ten motyw w swojej piosence. Teraz, Pani Gosia Dziedzic, autorka nagrania, żąda od Friza odszkodowania i zapłaty!
„Jestem w Stegnie na plaży” to niewątpliwie jeden z najpopularniejszych virali w sieci. Nagranie pojawiło się na profilu użytkowniczki Tik Toka pod nazwą sarusia55, w którym Pani Gosia pozdrawia swoich odbiorców z plaży w Stegnie.
„Witam was, jestem w Stegnie na plaży. Cześć. Cześć, na plaży jestem w Stegnie. Drugi dzień w Stegnie na plaży. Serdecznie was pozdrawiam ze Stegny, z Morza Bałtyckiego” - mówiła na nagraniu sarusia55.
Chociaż nagrania nie ma już na profilu pani Gosi, stało się ono inspiracja dla wielu Tik Tokerów, którzy zaczęli tworzyć filmiki odtwarzające dzieło sarusi55.
Po sukcesie nagrania ze Stegny, Pani Gosia Dziedzic nagrała piosenkę, która także znalazła się na jej profilu na Tik Toku. Utwór sarusi55 stał się inspiracją m.in. dla producenta muzycznego Tribbsa, który stworzył piosenkę na podstawie hitu pani Gosi. Jednak nie on jeden wpadł na taki pomysł, bowiem także Friz, który przy współpracy z Przemkiem Pro stworzył piosenkę o plaży w Stegnie. Wszystkie utwory stały się hitami, podobnie zresztą jak ich pierwowzór.
W związku z tym, pani Gosia Dziedzic poczuwa się ojcem sukcesu nowych hitów Tribbsa i Friza i wystosowała do panów mocny apel. Zauważyła, że w obu utworach wykorzystane zostały motywy będące jej twórczością. W związku z tym autorka „jestem w Stegnie na plaży” nagrała filmik, który zamieściła na Tik Toku, w którym zażądała od Tribssa i Friza odszkodowania i zapłaty.
„Chciałabym mieć korzyści z tej piosenki, jeśli można. Na konto w PayPal, które mam. Będę bardzo wdzięczna. Zapraszam panów Friz i Tribbs o to, żeby uznali moje prawa autorskie, bardzo proszę, ponieważ są to moje prawa autorskie” – powiedziała Pani Gosia Dziedzic.
