O wyjątkowo niebezpiecznym wyznawaniu "Blackout challange”, które bije rekordy popularności na Tik-Toku, mówi się już od dawna. Lekarza i dorośli apelują do nastolatków, aby nie brali w nim udziału, jednak zdaje się, że wciąż sporo dzieci nie bierze sobie tych uwag do serca. Nie żyje 14-letni chłopiec, który wziął udział "Blackout challange”.
Czym jest „Blackout challange”?
Wyzwania na Tik-Toku są swojego rodzaju normą. Chociaż często są one absurdalne i zwyczajnie głupie, problemem są takie, które są wyjątkowo niebezpieczne i zagrażają nawet życiu. Właśnie takim wyznawaniem jest „Blackout challange”, w którym uczestnik musi się podduszać do czasu, aż nie utraci przytomności. Niestety wskutek tego wyzwania życie traci coraz więcej dzieci. Mimo ciągłych apeli również ze strony Tik-Toka, który zabrania umieszczania treści z wyzwaniem na swoim portalu, filmy wciąż krążą w sieci, a dzieci nieprzerwanie biorą udział w wyzwaniu.
Nie żyje 14-latek. Wziął udział w wyzwaniu na Tik-Toku
Niestety media poinformowały o śmierci kolejnego dziecka, które wzięło udział w „Blackout challange”. Leon Brown ze Szkocji został znaleziony nieprzytomny w sypialni. Wszystko wskazuje na to, że brał udział w niebezpiecznym wyzwaniu. Chłopiec zmarł w wieku 14 lat.
Jeden z przyjaciół Leona powiedział mi, że podjął z nimi wyzwanie na FaceTime po obejrzeniu gry na TikToku. On i jego przyjaciele prawdopodobnie myśleli, że to śmiech i żart. Ale Leon nie wrócił - powiedziała mama zmarłego 14-latka w rozmowie z "Daily Record".
To nie pierwsza śmierć dziecka, które wzięło udział w "Blackout challange”. Niedawno głośno było o nastolatku imieniem Archie, który prawdopodobnie także brał udział w wyzwaniu. Chłopiec na skutek niedotleniania przez kilka miesięcy podtrzymywany był przy życiu przez aparaturę. Rodzice walczyli ze szpitalem, aby nie odłączać chłopca, jednak ostatecznie decyzją Sądu postanowiono o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie 12-latka.
Tik-Tok od lat walczy z użytkownikami, którzy udostępniają w sieci treści zawierające wyzwanie "Blackout challang”. Publikowanie podobnych filmów na platformie jest zabronione.
Po śmierci kolejnego dziecka, które wzięło udział w niebezpiecznym wyzwaniu. Rzecznik Tik-Tok wydał nowe oświadczenie.
Nasze najgłębsze wyrazy współczucia kierujemy do rodziny Leona Browna w tym niezwykle trudnym czasie (...) Treści tego rodzaju są zabronione na naszej platformie i zostaną usunięte, jeśli zostaną znalezione — przekazał rzecznik TikToka.