Dorota Wellman, znana prezenterka telewizyjna, dziennikarka oraz producentka telewizyjna i radiowa. Uwielbiana za swoją autentyczność i charyzmę. Na swoim koncie posiada wiele publikacji opierających się na szczerych rozmowach. Teraz Wellman udzieliła takiej dla magazynu „Viva!”. Czym się podzieliła z czytelnikami?
Mężczyzna kontra silna kobieta
Uwielbiana przez Polaków prezenterka zdecydowała się na kilka słów odnośnie przekonania, że mężczyźni boją się silnych kobiet i unikają je jak ognia. Otóż, według Wellman, jest to nieprawda. Kobieta uważa, że silni mężczyźni właśnie poszukują takich kobiet, które będą partnerkami, a nie służącymi.
Myślę, że to bzdura, że mężczyźni nie lubią silnych kobiet, że się ich boją i że przed nimi uciekają. Kiedy mężczyzna ma jaja i jest pewny siebie, nie będzie się bał mocnej kobiety. Bo szuka partnerki, a nie nałożnicy czy służącej.
Uważa, że panowie, którzy posiadają jakieś marzenia i plany oraz starają się je realizować, będą również związać się z kobietą, która dotrzyma im równego kroku i nie boją się, że naruszy ich terytorium.
Bał się będzie ktoś, kto łatwo to terytorium oddaje. A kobiety będą coraz bardziej ekspansywne i mężczyźni muszą się na to przygotować. Wykształci się nowy typ faceta, który lubi w kobiecie równorzędną partnerkę
Rodzinny dom
Trzeba przyznać, że Dorota Wellman należy do tych przebojowych i silnych kobiet, które zwracają na siebie uwagę. Oczywiście, jej osobowość nie wzięła się znikąd. To, jaka jest teraz, zawdzięcza swoim rodzicom, którzy oddali jej cząstkę siebie. Wyznała, że jej ojciec był stanowczy i nie potrafił pogodzić się ze sprzeciwem, a jej mama natomiast od samego początku pokazywała, że jej zdanie też się liczy.
Przy tradycyjnym wychowaniu ojca było nie do pomyślenia, że mama ma głos, że się z czymś nie zgadza. I decyduje, że tego nie zrobimy, bo zrobimy inaczej. Mój ojciec się do tego z trudem, po dłuższym czasie, przyzwyczaił. Jestem z rodziny silnych kobiet. Moja mama była osobą silnego charakteru, mocnego kręgosłupa moralnego, stanowczą, odpowiedzialną i odważną
Nie tylko rodzice mieli ogromny wpływ na osobowość prezenterki. Wspomniała również o swojej babci, która również była silną i niezależną kobietą, samodzielnie wychowującą dzieci na porządnych ludzi. Wellman sama przyznała, że nikt jej nie mówił jaka ma być. Ona sama miała dookoła siebie silne kobiety, z których brała przykład bez użycia słów.
Moja babcia była wręcz rycerzem dzielności. Podzieliła losy wojenne kobiet z Kresów Wschodnich, które przeżyły wojnę, zesłanie, Syberię, wróciły do Polski i same tu podjęły nowe życie. Praktycznie w nowym kraju, oderwane od swoich korzeni. Babcia była wdową, wychowała i wykształciła dwoje dzieci, spowodowała, że byli fajnymi ludźmi. To są silne pierwowzory. Patrzyłam na te kobiety i wiedziałam, że zawsze dam sobie radę.
Nic dziwnego, że obecnie Dorota Wellman prezentuje silną postawę kobiety, która potrafi dopiąć swego, bo w końcu bycie silnym oznacza walkę o swoje szczęście.