Zakopane od lat kreuje turystyczne trendy, a odwiedzający chętnie podążają za nowościami pojawiającymi się na straganach. Jeszcze do niedawna wśród pamiątek dominowała gęś Pipa, jednak jej miejsce zajęła zupełnie inna maskotka. Teraz serca turystów skradła pluszowa kapibara z charakterystycznym zielonym plecakiem.
- Kapibara zamiast gęsi – nowa moda w Zakopanem
- Ceny pluszowej kapibary przyprawiają o zawrót głowy
- Internetowe trendy kształtują sprzedaż w turystycznych miejscowościach
- Kapibara hitem nie tylko w górach! Czy zawładnie całym krajem?
Kapibara zamiast gęsi – nowa moda w Zakopanem
Przez długi czas niekwestionowanym hitem wśród pamiątek była biała gęś Pipa, która podbiła turystyczne miejscowości w całym kraju. Jednak jej popularność powoli przemija, a nowym numerem jeden stała się kapibara. Nie wszyscy turyści zdają sobie jednak sprawę, jakie zwierzę kupują – wielu myli je z bobrem. Pomocna okazuje się jednak popularna piosenka z TikToka, która jednoznacznie wyjaśnia, że to kapibara.
Nowa maskotka jest wyjątkowo urocza – ma zaokrąglony kształt, miękkie futerko i charakterystyczny zielony plecak. To właśnie on sprawia, że pluszak wyróżnia się spośród innych pamiątek.
Ceny pluszowej kapibary przyprawiają o zawrót głowy
Zakopane od dawna słynie z wysokich cen pamiątek, a nowy hit tylko to potwierdza. Jak podaje portal gazeta.pl, cena pluszowej kapibary waha się od 60 do 100 zł, a większe egzemplarze kosztują jeszcze więcej. Dla porównania, największe gęsi Pipa osiągały ceny nawet 150 zł.
Co ciekawe, ceny maskotki w sklepach internetowych bywają jeszcze wyższe – niektóre oferty sięgają nawet 200 zł! Turyści poszukujący tańszych alternatyw mogą skorzystać z azjatyckich platform sprzedażowych, gdzie podobne maskotki można znaleźć w znacznie niższych cenach. Trzeba jednak liczyć się z długim czasem oczekiwania na dostawę.
Internetowe trendy kształtują sprzedaż w turystycznych miejscowościach
Nie jest tajemnicą, że moda na pamiątki w turystycznych miastach często inspirowana jest internetowymi trendami. Podobnie było z gęsią Pipą, która swoją popularność zawdzięczała memom i filmikom w sieci. Teraz ten sam schemat powtarza się z kapibarą, której sławę napędza viralowa piosenka “Capybara song”.
Utwór, dostępny na YouTube, zgromadził już prawie 7 milionów wyświetleń, a jego prostota sprawia, że zapada w pamięć – przez całą piosenkę powtarzane jest wyłącznie słowo "capybara".
Kapibara hitem nie tylko w górach! Czy zawładnie całym krajem?
Moda na pluszową kapibarę nie kończy się na Zakopanem. Coraz więcej kurortów i miejscowości turystycznych zaczyna wprowadzać ten produkt do swojej oferty. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższe wakacje kapibara stanie się prawdziwym hitem – zarówno w górach, jak i nad Bałtykiem.
Sklepy i sprzedawcy doskonale wiedzą, jak szybko zmieniają się trendy, dlatego można się spodziewać, że kapibara z plecakiem wkrótce opanuje turystyczne stragany w całej Polsce.