Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas pełen ciepła, rodzinnych spotkań i tradycji wręczania sobie prezentów. Chcemy sprawić radość bliskim, wywołać uśmiech i pokazać, że o nich pamiętamy. Jednak w tej atmosferze łatwo o niewinny błąd, który może zamienić miły gest w niezręczną sytuację. Nie każdy prezent jest trafiony, niektóre mogą urazić, wprawić w zakłopotanie albo sugerować coś, czego lepiej nie mówić wprost. Dlatego warto wiedzieć, jakich upominków unikać, by święta pozostały radosne i bez przykrych niespodzianek.
Okres świąteczny to czas radości, obdarowywania bliskich oraz wyrażania wdzięczności. Wybór odpowiedniego prezentu to często trudne zadanie, które wymaga znajomości gustów i potrzeb drugiej osoby. Jednak są takie prezenty, których wręczenie może być niezręczne, nietaktowne lub wręcz obraźliwe.
Prezenty, których nie wypada kupić pod choinkę
1. Kosmetyki anty-aging, odchudzające i dezodorantyChoć z pozoru mogą wydawać się praktyczne, kosmetyki związane z wyglądem lub higieną osobistą mogą być bardzo źle odebrane. Wręczając komuś krem przeciwzmarszczkowy, antyperspirant czy tabletki odchudzające, można niechcący zasugerować, że ta osoba ma jakiś problem ze swoim wyglądem lub zapachem.
Dlaczego to nietaktowne?
Tego typu prezenty mogą urazić, wywołać kompleksy lub wprowadzić niezręczną atmosferę. Nawet jeśli intencje są dobre, lepiej unikać wszystkiego, co może być odebrane jako krytyka wyglądu lub stylu życia.
Kupowanie bielizny na prezent świąteczny to bardzo ryzykowny ruch, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy w bliskiej relacji z obdarowywaną osobą. Tego typu prezent może zostać odebrany jako zbyt intymny, dwuznaczny lub wręcz niestosowny.
Kiedy unikać?
Zdecydowanie nie kupuj bielizny dla współpracownika, dalszej rodziny czy znajomych. Nawet w związku warto upewnić się, że taki prezent zostanie dobrze odebrany i nie wywoła zażenowania.
Choinka to czas wspólnoty, a nie dyskusji ideologicznych. Podarunki związane z religią lub polityką mogą podzielić zamiast połączyć. Książki z przesłaniem religijnym, symbole kultu czy gadżety polityczne lepiej zostawić na inną okazję – jeśli w ogóle.
Dlaczego to zły pomysł?
Nie każdy podziela te same wartości czy przekonania. Taki prezent może wprowadzić napięcie i zakłócić świąteczną atmosferę.
Kubek z napisem „Największa maruda”, fartuch z nagą sylwetką czy książka typu „Jak przestać być leniem” – choć z założenia zabawne, mogą łatwo przekroczyć granicę dobrego smaku. Humor bywa subiektywny, a to, co dla jednych jest śmieszne, dla innych może być upokarzające.
Unikaj, jeśli nie masz pewności.
Jeśli nie jesteś blisko z daną osobą lub nie znasz dobrze jej poczucia humoru, daruj sobie „żartobliwe” prezenty. Lepiej postawić na coś neutralnego, co na pewno nie wywoła konsternacji.
W okresie świątecznym w sklepach pojawia się mnóstwo tanich gadżetów, które kuszą ceną i kolorowym opakowaniem. Plastikowe breloczki, niepraktyczne długopisy czy świąteczne bibeloty, które po kilku dniach trafią do szuflady – to przykład prezentów bez duszy i bez sensu.
Dlaczego ich unikać?
Tego typu upominki wyglądają jak kupione na ostatnią chwilę, bez przemyślenia. Lepiej postawić na coś prostego, ale użytecznego lub symbolicznego, co pokaże, że zależało Ci na tej osobie.
Święta to czas, kiedy chcemy sprawić innym radość. Dlatego warto unikać prezentów, które mogą być niezręczne, zbyt osobiste lub nietaktowne. Wybierając podarunek, postaw na empatię, neutralność i szczerość intencji. Nawet drobny gest, ale dobrze przemyślany, zostanie odebrany lepiej niż drogi, ale nietrafiony prezent.
ZOBACZ TAKŻE: Jeśli kupi ci taki prezent, to znaczy, że cię NIE kocha
źródło zdjęć: Canva
