Jaki jest mężczyzna "po przejściach"? Czym się wyróżnia?

Panowie doświadczeni utratą partnerki często są tym zaskoczeni, ponieważ nie dostrzegali sygnałów ostrzegawczych. Mężczyźni inaczej odbierają problemy w związku czy różnice zdań. Czasami nawet nie pomyślą o rozstaniu, kiedy partnerka decyduje się na taki krok. To dlatego smutek i lęk są często większe niż w przypadku kobiety, która była na to przygotowana. Jak kochają panowie doświadczeni odejściem kobiety?

    Jak kochają mężczyźni po przejściach?

    Mężczyzna zraniony w przeszłości, po zakończeniu relacji wpada w wir nowych, krótkich znajomości. Takie związki na chwilę mają za zadanie uśmierzyć ból, przynieść pozorne ukojenie i zapomnienie. Początkowo nawet docenia ponowne bycie kawalerem, jednak jest to złudne. Z czasem uświadamia sobie, że nie zapominał o przeszłości, a teraz nie doświadcza prawdziwego, głębokiego uczucia, jakie mu kiedyś towarzyszyło.

    Kobieta poznająca mężczyznę na tym etapie powinna się liczyć z tym, że jej rola może być rolą "pocieszycielki". Niestety, jeśli on jeszcze nie zamknął starego rozdziału i wciąż żywi uczucia do byłej kobiety, nie uda się stworzyć na tym zdrowej relacji.

    Mężczyźni po przykrych doświadczeniach miłosnych wolą być ostrożni, by ponownie się nie sparzyć. Nie potrafią i nie chcą angażować się głębiej, taka zdolność może przyjść dopiero z czasem. Ponadto panowie oczekują przede wszystkim szczerości i lojalności, a ich zmysły są wyostrzone na wszelkie "czerwone lampki". Jest to ich system obronny, by nie zostać ponownie dotkliwie zranionym. W skrajnych przypadkach są podejrzliwi, zaborczy i chcą kontrolować partnerkę.

    Jak stworzyć związek z mężczyzną po przejściach?

    Aby taki mężczyzna mógł cieszyć się nową, zdrową relacją, trzeba ją oprzeć na zasadzie równości. Chodzi o równość w kwestiach opieki nad dziećmi, dbania o dom, zarabiania na życie czy nawet planowania posiłków. Zasada równości, wzajemnego wspierania pozwoli na bliskość z drugą osobą i zaangażowanie się w nowe, ale inne uczucie niż było kiedyś. Nie gorsze, ale też nie lepsze; po prostu inne.

    NB

    Udostępnij: