Wzruszający wpis Anny Lewandowskiej o miłości

Z okazji Walentynek, Anna Lewandowska postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na temat miłości. Nie opisuje jedynie relacje damsko-męskie, ale w piękny sposób określa miłość w każdej postaci. Warto pamiętać, że nie tylko w Walentynki miłość jest ważna, ale w każdy inny dzień również powinno się o nią dbać.

Według Ani Lewandowskiej miłość ma wiele odsłon i rodzai, ale żadnej z nich nie powinno się unikać i zapominać.

Rodzice

Miłość do rodzica opiera się na szacunku, wdzięczności i wspomnieniach. Jeśli kultywuje te najszczęśliwsze, często z dalekiego dzieciństwa, wtedy serce wypełnia się szacunkiem i wdzięcznością do rodziców. Czując je chcemy im pomagać i sami trochę zmieniamy się w opiekunów, odwdzięczając się za to, jak wiele dla nas zrobili od samego początku.

Pasja

Miłość do pasji jest najmniej wymagająca. Zapominając się w jeżdżeniu na ukochanych nartach, robieniu zadań w pracy którą tak się lubi, że nigdy się jej nawet nie nazywa pracą, nie zwracamy uwagi na przemijający czas. Poświęcamy się w całości chwili, jesteśmy obecni i nie tworząc problemów pozwalamy sobie przeżywać czystą radość.

Związek

Miłość do partnera emanuje podziwem i dumą, bezpieczeństwem i zaufaniem, szacunkiem i życzliwością chcącą wspierać jego działania. Ta miłość się zmienia, jest mniej dostępna w trakcie cichych dni i wzajemnych pretensji, a promienieje najbardziej, gdy ma się dużo czasu dla siebie.

Własna osoba

Miłość do siebie jest najtrudniejsza. Czy będę pamiętała patrząc w lustro, że pod zmarszczkami na twarzy kryją się ważne doświadczenia życiowe? Że mogę zjeść ciastko bez wyrzutów sumienia? Że jak mi nie wyjdzie, nie muszę się atakować, ale mogę wyciągnąć lekcje i pogratulować sobie, że choć próbowałam?

Anna Lewandowska opisała również pewien rodzaj miłości, który od pewnego czasu zapanował nad jej i jej męża życiem. Nie sposób zapomnieć o tak ważnej miłości.

Dziecko

Zaczyna się nagle, gdy zobaczysz na teście dwie kreski i dociera do Ciebie, że jesteś w ciąży. Wybuchasz radością jeśli oczekiwałaś, wzruszasz się głęboko jeśli nie planowałaś i ruszasz z radosną nowiną do najbliższych. To jest pierwsza magia – tą miłością chcesz się dzielić z innymi.
Potem zaczynasz szczególnie dbać o siebie – regularnie chodzisz do lekarza, porzucasz złe nawyki, bardziej świadomie się odżywiasz, ubierasz, poruszasz, a właściwie to bardziej świadomie zaczynasz robić właściwie wszystko. To jest druga magia tej miłości – ona pozytywnie wpływa na całe Twoje życie.
Gdy jesteś u lekarza i obserwujesz, jak maleństwo się rozwija, gdy odczuwasz jego pierwsze ruchy, widzisz jak powoli zmienia się Twoje ciało, to łapiesz się na tym, że przeżywasz te małe rzeczy tak jakby były najważniejsze na świecie. To dlatego, że ta miłość nie jest wybiórcza i nie klasyfikuje – wszystko się dla niej liczy. Słyszysz płacz i też płaczesz, jak dziecko coś boli to Ciebie też zaczyna, przeżywasz jego życie jakby było Twoim własnym. Czujesz jakbyś sama ząbkowała, miała grypę, wypowiadała „mamo” i „tato” czy też „kocham Cię”. Nie ruszasz się, by jej nie obudzić i dociera do Ciebie, że ta miłość ma też magię współodczuwania i czyni z Was obojga jedność.
Znam tę miłość. Jest bezwarunkowa, nie do zatrzymania, nigdy nie ocenia i zawsze wybacza, angażuje się całkowicie. Trwa nawet gdy jest raniona, czeka do końca, nie zostawia ani nie porzuca. Nie kończy się, nie może jej zabraknąć, jest celem samym w sobie i pokazuje nam, że idee są prawdziwe.

Trenerka wyznała, że to właśnie miłość matki do dziecka sprawiła, że zrozumiała na czym polega sens życia i co jest tak naprawdę ważne. Ta miłość uczy ją, jak istotne jest wyznanie miłości, szacunku, ale też i skruchy. Pokazuje, jak można być lepszą przyjaciółką i partnerką oraz jak ważne jest, żeby dbać o różne relacje.

+
Udostępnij: