Gary Chapman jest autorem wielu poradników dla par. Psychoterapeuta twierdzi, że kluczem do szczęścia jest 5 języków. Pięć języków miłości jest w stanie uchronić związki przed zakończeniem. Czego wymaga? Chęci i zaangażowania. Chodzi o drobne gesty, które mają dużą moc w budowaniu zażyłych relacji.
Stosowanie rady psychoterapeuty nie wymaga szkoleń czy nauki. Jest to bowiem coś, co niektóre pary mają w zwyczaju robić codziennie i robią to intuicyjnie. Chodzi o formę komunikacji - werbalną i niewerbalną. Potrafi to zbliżyć partnerów, czują oni się w związku bezpiecznie i swobodnie. Jaki jest język miłości? Cechuje go empatia, życzliwość i wzajemny szacunek. Dr Gary Chapman nazwał klucze do szczęśliwej relacji jako: wyrażenia afirmatywne, podarunki, wspólny czas, drobne przysługi, dotyk.
Wyrażenia afirmatywne to nic innego jak pochwały, komplementy, docenianie partnera i mówienie mu o tym. Ważne są również drobne podarunki. Nie potrzebujemy okazji, aby obdarzyć drugą osobę. Nie musi być to nic dużego - chodzi o sam fakt i przekazanie, że myślimy o drugiej osobie. Wspólny czas daje nam bliskość i obecność. Szczególnie przy nadmiarze obowiązków jest on bezcenny. Jeśli nie mamy czasu na bezpośrednie spędzenie czasu z drugą osobą, alternatywą jest wysłanie miłego smsa. Drobne przysługi - może być to nawet zrobienie herbaty. Robiąc to przekazujemy, że nasza miłość jest bezinteresowna, a przyświeca nam chęć pomocy partnerowi, zrobienia czegoś dla niego. Dotyk, jak dla każdego człowieka stanowi coś ważnego. Zbliża, daje poczucie bezpieczeństwa a przy okazji w naszym ciele są wydzielane hormony szczęścia. Przytulenie, pogłaskanie czy buziak nie zajmuje dużo czasu, a działa wielkie rzeczy.
NB
