Uważa się, że tak naprawdę kochamy tylko trzy osoby w naszym życiu... Każdą z innego powodu i w inny sposób. A czy Ty doświadczyłeś wszystkich rodzajów miłości?
Zakochujemy się tylko w trzech osobach w naszym życiu
W ciągu całego życia, prawdziwie zakochujemy się tylko trzy razy… Za każdym razem w inny sposób i z innego powodu. Każda miłość pozostawia w nas inne doświadczenia, kształtuje nasz charakter i wpływa na postrzeganie świata.
Pierwsza miłość
Po raz pierwszy zwykle zakochujemy się w młodym wieku. To uczucie jest gwałtowne, szalone, pełne namiętności i pasji. Trawi nas ogień i tęsknota, których nie sposób ugasić. Idealizujemy swojego wybrania i patrzymy na niego przez różowe okulary, nie dostrzegając żadnych wad, ani sygnałów alarmowych. Ukochany jest dla nas całym światem i nie wyobrażamy sobie życia bez niego. Wydaje nam się, że ta miłość będzie jedyna i ostatnia, a my zostaniemy razem już na zawsze. Chcemy, żeby to uczucie trwało wiecznie, lecz niestety często wygasa równie szybko, jak się pojawia…
Druga miłość
Wydaje nam się, że tym razem wszystko będzie inaczej. Myślimy, że dokonujemy innych wyborów i że pierwsza miłość czegoś nas nauczyła, ale rzeczywistość jest inna. Jeśli zaczniemy powtarzać pewne schematy, nie wyciągając z nich właściwych wniosków, to możemy nigdy nie wyjść z tego etapu.
Choć jesteśmy starsi, dojrzalsi i mamy już pewne doświadczenie, to możemy wpaść w pewne pułapki. Starania, żeby miłość mogła funkcjonować, stają się ważniejsze od tego, czy rzeczywiście powinna istnieć. To uczucie wiąże się z bólem, łzami i rozczarowaniem, zdarza się, że kończy się jeszcze gorzej, niż przedtem.
Trzecia miłość
To miłość, której się nie spodziewaliśmy, nie wiemy kiedy, skąd i czy w ogóle nadejdzie. Jednak tym razem jest zupełnie inaczej. W końcu wiążemy się z osobą, która do nas pasuje, z łatwością możemy jej zaufać i liczyć na nią w każdej chwili. Mamy z nią plany na przyszłość i możemy wspólnie iść przez życie. Ta miłość przychodzi tak łatwo, że nie wydaje się możliwa… A jednak jest prawdziwa, głęboka i dojrzała.
