Jak często należy się kochać, by tworzyć szczęśliwy związek?

Nie da się ukryć, że seks w związku jest bardzo istotny i często jego brak powoduje różne nieporozumienia pomiędzy partnerami. Okazuje się, że naukowcy odkryli, jak często należy się kochać, by tworzyć szczęśliwą parę.

Czy rzeczywiście intymne zbliżenia i ich częstotoliwość ma związek z naszym poczuciem szczęścia? Okazuje się, że tak. Naukowcy odkryli, ile razy w tygodniu należy się kochać, by być radosnym człowiekiem w szczęśliwym związku?

Jak często nalezy się kochać?

Amy Muise to autorka badań, która od jakiegoś czasu próbuje dowiedzieć się, co determinuje poczucie szczęścia w związku. Wcześniej jej badania wykazały, że dobry status materialny wcale nie wzbudza w nas szczęścia.

Kolejnymi badaniami, jakich podjęła się Amy, to czy seks ma wpływ na nasz poziom odczuwania szczęścia. Jak się okazało, istnieje pewien limit uprawiania miłości, który dobrze wpływa na naszą relację.

Wyniki badań

Według wyników badań wystarczy raz w tygodniu poddać się miłosnym uniesieniom. „Social Psychological and Personality Science” opublikowało właśnie wyniki badan, które przeprowadzane były na 30 000 Amerykanów na przestrzeni 14 lat.

Dowiedli oni, że osoby, które kochają się raz w tygodni są zdecydowanie szczęśliwsze od tych, które robię to rzadziej. Jednak nie do końca jest powiedziane, że ludzie uprawiający seks częściej mają jeszcze większy poziom szczęścia. Ponadto udowodniono, że nie ma tu znaczenia ani wiek, ani płeć. Zatem tym samym, wynika z tego, że mężczyźni wcale nie potrzebują więcej zbliżeń niż kobiety.

Amy Muise szukała odpowiedzi na to, czemu akurat uprawianie miłości raz w tygodniu dają optymalny poziom szczęścia. Być może chodzi o to, że taka ilość jest wystarczająca do zbudowania więzi i poczucia bliskości w związku.

Trzeba jednak pamiętać, że badania dotyczyły osób będących w związkach. Zatem nie wiadomo, czy częstotliwość intymnych zbliżeń ma związek z poczuciem szczęścia u singli. Naukowcy nie znaleźli bowiem powiązania pomiędzy seksem, a szczęściem u osób niebędących w stałych relacjach.

Udostępnij: