Running wild and running free Two kids, you and me

 Don't say a word while we dance with the devil
You brought a fire to a world so cold

 Uwolnię Cię od zgiełku miast
Ciągłych pogoni, nierównych kast

 Muzyka współczesna to pustynia, na której gdzieniegdzie można znaleźć wyplute pestki daktyli.

 Czasem przychodzi po zmroku
Przyjdzie nawet gdy za ciasno
Kiedy wchodzi głuchną ściany
Dzwony milkną świece gasną
Czasem przychodzi powoli
Czasem przychodzi na zmianę
W imię ojca z własnej roli
I na wieki wieków amen

 Trzeba słuchać muzyki życia. Większość słucha tylko dysonansów.

 I was accident prone, I fell head over heels with no warning
And in spite of my vertigo I never felt myself falling

 All my life I've been good, but now
I am thinking what the hell

 Since I can recall music was a light in the dark
The rustle of the trees lit a spark inside my heart

 Don't be afraid to shout
Lead out every bad emotion

 As long as you’re mine
I want your love