Na koncert Stinga fani czekali ponad 2 lata. Gdy brytyjski artysta w końcu pojawił się w Polsce, wydarzenie muzyczne wywołało jeszcze więcej emocji, niż można się było spodziewać. W pewnej chwili były członek The Police przerwał swój koncert i zaapelował do fanów. Słowa Stinga tłumaczył zaproszony na scenę Maciej Stuhr.
Koncert Stinga w Warszawie
W minioną sobotę 30 lipca na stadionie PGE Narodowym w Warszawie odbył się koncert Stinga. Fani, którzy w większości kupili bilety na to wydarzenie, musieli uzbroić się w cierpliwość, gdyż koncert w związku z wybuchem pandemii koronawirusa został przełożony aż o dwa lata.
Gdy Sting w końcu pojawił się w stolicy i na stadionie zaśpiewał swoje największe hity, fani nie mogli narzekać na brak emocji i wrażeń. Co więcej, w pewniej chwili Sting przerwał swój koncert, a scenę wszedł zaproszony przez niego aktor Maciej Stuhr.
Sting przerwał koncert i nawiązał do demokracji
Stuhr pojawił się na scenie, aby tłumaczyć rodakom słowa swojego idola. Sting na początku przemówienia nawiązał do demokracji i tego, że mimo iż czasem jest ciężko, warto o nią walczyć.
Demokracja została zaatakowana. Zaatakowana w każdym kraju na świecie. Jeśli nie będziemy jej bronić, stracimy ją na zawsze. Ale demokracja to bałagan. Demokracja to frustracja. Demokracja bywa nieskuteczna. Wymaga ciągłej uwagi, ciągłej naprawy. Ale wciąż warto o nią walczyć – apelował Sting
Artsta dodał także:
Alternatywa dla demokracji to koszmar. Alternatywa dla prawdziwej demokracji to więzienie. Więzienie umysłu. Alternatywa dla demokracji to przemoc, opresje, zniewolenie i milczenie. Ta alternatywa nazywa się tyranią, a każda tyrania oparta jest na kłamstwie. Im większa tyrania, tym większe kłamstwo. Tyran okłamuje swój naród, okłamuje świat. A przede wszystkim okłamuje sam siebie. Jeśli nie zgadzasz się z tyranem, ryzykujesz więzieniem, ryzykujesz tortury, a nawet śmierć.
Muzyk, który już wielokrotnie krytykował Putina, ponownie odniósł się do sytuacji, która dzieje się za naszą wschodnią granicą, określając wojnę na Ukrainie absurdem zbudowanym na kłamstwie.
Kłamstwo panicznie boi się prawdy. Prawda musi zostać usłyszana. Nie możemy przegrać tej batalii – apelował Sting ze sceny