Kłamstwo wzbudza całą masę negatywnych emocji, zarówno u osoby, która go doświadcza, jak i u tej która kłamie. Jednak osoby nieszczere i często mijające się z prawdą, po pewnym czasie zaczynają zachowywać się i działać w inny sposób. Dowiedz się co, się dzieje w mózgu kłamcy. Jak działa jego umysł?
- Każdy z nas kłamie…
- Co się dzieje w mózgu kłamcy?
- Kłamstwo wpływa na pracę mózgu
- Mózg przyzwyczaja się do kłamstwa
Każdy z nas kłamie…
Statystyki pokazują, że wszyscy ludzie w mniejszym lub większym stopniu kłamią. Z prawdą mijają się wszyscy, najczęściej robią to nastolatki w wieku od 13 do 17 lat- nawet trzy razy dziennie. Najrzadziej osoby starsze 60-77 lat i małe dzieci 6-8 lat- półtora razy dziennie. Dowiedz się, dlaczego niektórym przychodzi to z łatwością i co się dzieje w mózgu osób, które często mijają się z prawdą.
Co się dzieje w mózgu kłamcy?
Naukowcy doszli do wniosków, że mózg kłamcy działa inaczej, niż osoby która mówi prawdę. Doktor Pheroz Mohammed z Filadelfii uważa, że mówienie prawdy nie obciąża mózgu tak jak kłamanie. Kłamstwo wymaga większego wysiłku intelektualnego i aktywizacji licznych obszarów mózgu.
Kłamstwo wpływa na pracę mózgu
Mózg osoby, która kłamie jest znacznie bardziej aktywny, niż szczerej osoby. Dzieje się tak dlatego, że obszary w mózgu, które odpowiadają za kłamstwo, są także odpowiedzialne za inne czynności: mowę, podejmowanie decyzji, uwagę i koncentrację.
Podczas kłamania mózg pracuje intensywniej: takie obszary jak płat czołowy, kora przedczołowa, móżdżek, płat ciemieniowy i śródmózgowie, są mocno zaktywizowane. Człowiek musi jednocześnie ukrywać prawdę, wymyślać kłamstwa, a zarazem wszystko zapamiętać.
Jak się okazuje, kłamstwo może mieć pewne dobre strony! Mózg osób, które często kłamią, zaczyna działać inaczej. Pracuje szybciej i efektywniej, co pozwala na lepsze łączenie faktów i kłamstw, budowanie barwnych i spójnych opowieści. Kłamstwo aktywizuje mózg, poprawia pamięć, wspiera zapamiętywanie, uczenie się, kojarzenie faktów, planowanie i kontrolę.
Mózg przyzwyczaja się do kłamstwa
Osoba, która często mija się z prawdą, przestaje reagować emocjonalnie na własne kłamstwa. Związane jest to z zahamowaniem pracy ciała migdałowatego, które odpowiedzialne jest za emocjonalne relacje, poczucie winy, strach i lęk.
Psychiatra Daniel Langleben, który prowadzi badania nad wykorzystywaniem rezonansu magnetycznego do wykrywania kłamstwa, uważa, że mózg z czasem przyzwyczaja się do kłamstwa. W mózgu nieszczerej osoby dochodzi do trwałych zmian, które sprawiają, że umysł przystosowuje się do nieuczciwości. W ten sposób kłamstwo łatwo wchodzi nam w nawyk.
Ten mechanizm sprawia, że zaczynamy funkcjonować, jakby nic się nie działo. Nie odczuwamy wyrzutów sumienia, poczucia winy i łatwiej nam znaleźć usprawiedliwienie, na to co robimy. Granica między prawdą, a kłamstwem się zaciera i ciężko wskazać nam, gdzie przebiega.
DZ