
Prawda zawsze wychodzi na wierzch, dlatego zaraz musi dawać nura.
Prawda zawsze wychodzi na wierzch, dlatego zaraz musi dawać nura.
Żyjemy w epoce, którą charakteryzuje powszechność informacji i absolutne niewiedzenie prawdy.
Prawda jest, że nic na świecie nie jest trudniejsze niż szczerze mówić o sobie, mówić pełnię prawdy o sobie.
Prawda jest jak poezja. A większość ludzi nienawidzi poezji.
Człowiek jest stworzeniem, które potrafi przyzwyczaić się do wszystkiego, i oto jest na pewno najlepsza definicja człowieka.
Prawda to zawsze jest coś niemiłego, brutalne, zimne, okrutne, niewzruszone a jednak cuchnące swej własnym niewzruszonym okrucieństwem, jest to coś zupełnie nieczłowieczego.
Prawda, jak dzikie zwierzę, jest zbyt silna, by pozostać w zamknięciu.
Człowiek, który kłamie sobie, i o tym samym oszukuje, traci w końcu zdolność rozpoznawania prawdy, zarówno w sobie, jak i w innych ludziach.
Twórca szuka prawdy przez całe życie, a kiedy myśli, że ją znajdzie, nagle okazuje się, że prawda jest gdzie indziej.
Prawda, to coś więcej, niż suma faktów, to jakiś układ sił, możemy to też nazwać hierarchią. Czyli to, co decyduje o ważności faktów.
Przede wszystkim muszę Wam powiedzieć, że nigdy nie kłam. Jestem przeciwnikiem kłamstwa jakiero by ono nie było, czasem nawet kłamstwa niewinnego. Kłamstwo nigdy niczemu nie służy. Ono tylko mąci, tylko zaciemnia prawdę