Święta po rozwodzie- jak zorganizować je dzieciom?

Święta po rozwodzie bywają trudne dla pary, która się rozstała. Jednak najbardziej tę sytuację przeżywają dzieci. Bywa, że trudno im zrozumieć, że już nie będą spędzały Bożego Narodzenia jednocześnie z mamą i tatą. Jak zorganizować dzieciom święta na dwa domy, aby jak najmniej odczuły rozstanie rodziców?

    Święta po rozwodzie- jak zorganizować je dzieciom?

    Czas po rozwodzie jest trudnym okresem dla każdej ze stron, ale najbardziej tę sytuację przeżywają dzieci. Najmocniej mogą odczuwać te zmiany podczas ważnych uroczystości, czy spotkań rodzinnych, takich jak Święta Bożego Narodzenia. Konieczność przystosowania się do nowej sytuacji i zaburzenie znanego rytmu, może potęgować u nich poczucie straty i zagubienia. Podpowiadamy, jak zorganizować dzieciom święta na dwa domy, żeby nie cierpiały.

    Święta na dwa domy po rozwodzie rodziców

    Rolą rodziców jest zmniejszenie poczucia straty u dziecka i postaranie się, aby jak najmniej odczuło zmiany. Dzieci potrzebują czasu na adaptację do nowej sytuacji. Dlatego odpowiednio wcześniej należy zastanowić się, co zrobić, by maluchy czuły się podczas Świąt szczęśliwe i radosne.

    „Może są dwa domy, ale jest tylko jedno dzieciństwo”

    Psycholożka Marta Bąkowska w rozmowie z Dzień Dobry TVN mówi:

    Może są dwa domy, ale jest tylko jedno dzieciństwo. Tego się rodzice powinni trzymać.

    Przede wszystkim warto zadbać o czytelny podział czasu, w którym dziecko spędzi czas z każdym z rodziców. Być może dobrze sprawdzą się święta naprzemienne lub ustalenie, że w okresie świątecznym np. Wigilię dziecko spędza z jednym rodzicem, a pozostałe dni świąt z drugim. 

    Najważniejsza zasada jest taka, by w tym trudnym czasie po rozwodzie kierować się przede wszystkim dobrem dziecka. Tym, żeby czuło się kochane, akceptowane, wspierane i bezpieczne.

    Czego nie robić po rozwodzie?

    Po rozwodzie rodzice nie powinny wciągać dzieci w swoje sprawy, ani próbować ich nastawiać przeciwko sobie. Psycholożka zwraca uwagę na kolejną sprawę:

    Dziecko nie powinno być oparciem dla rodzica, powiernikiem jego problemów, smutku, żalu, złości, a nawet ekscytacji. Dochodzi wtedy do tzw. parentyfikacji, czyli sytuacji, kiedy role się zamieniają i niedojrzałe emocjonalnie dziecko zaczyna wspierać i pocieszać rodzica. Smutku nie da się ukryć, ale dziecko powinno wiedzieć, że rodzic sobie z tym radzi.

    Radzi, aby nie zapominać o tym:

    Kolejną rzeczą, bardzo obciążającą dzieci, jest przekazywanie informacji o drugim rodzicu. Nie chodzi tu o pytania o wspólnie spędzony czas czy relacje z dzieckiem, a pytania dotyczące prywatnego życia partnera.

    ZOBACZ TAKŻE: Jak radzić sobie z samotnością w Święta?

    Udostępnij: