Akop Szostak kilka dni temu niespodziewanie przyznał, że razem z Sylwią próbują ratować swój związek. Mimo iż wiele osób ucieszyło się na myśl, że para znów będzie razem, nie wszyscy podeszli do tej informacji z entuzjazmem, zarzucając im akcję marketingową.
Rozstanie Sylwii i Akopa Szostaków, ogłoszone w marcu tego roku, było niemałym szokiem dla fanów. Znani trenerzy, którzy przez lata dzielili się w sieci swoimi poradami na temat dbania o sylwetkę i prowadzenia zdrowego trybu życia, zawsze uchodzili za przykład zgranego małżeństwa. Ich decyzja o zakończeniu związku, mimo wielu prób ratowania relacji, zaskoczyła wielu.
Wkrótce po ogłoszeniu rozstania w mediach pojawiły się spekulacje, sugerujące, że powodem mogła być zdrada. Jednak zarówno Sylwia, jak i Akop zdecydowanie zdementowali te plotki, podkreślając, że decyzja była trudna i wynikała z poważnych różnic, które nie udało się przezwyciężyć mimo licznych starań.
Kilka dni temu Akop Szostak zaskoczył swoich obserwatorów na Instagramie kolejną wiadomością. W relacji dotyczącej ich psa Draculi zdradził, że razem z Sylwią zamierzają podjąć próbę naprawienia swojego małżeństwa. Jak napisał, wspólnie lecą do Paryża.
Miałem lecieć sam, ale tak wyszło. Chcemy spróbować wszystko naprawić. Nic więcej nie będę pisał teraz. Trzymajcie kciuki – napisał Akop.
Akop Szostak komentuje zamieszanie po ostatnim wpisie
Nie da się ukryć, że informacja o tym, że Akop i Sylwia zdecydowali się rozstać, byla nie lada szokiem. Mało kto spodziewał się, że para która niemal codziennie chwalila się tym, jak silna jest ich miłość, postanowila jednak się rozstać. Od ogłoszenia przez Szostaków, że nie są już razem, minęło już kilka miesięcy. Od tego czasu zarówno Akop, jak i Sylwia kilkakrotnie odnosili się do swojego rozstania w mediach społecznościowych, a Akop udzielił nawet wyczerujacego wywiadu. W podcaście u Żurnalisty w ciepłych słowach wypowiadał się o byłej partnerce, a to, co wydarzyło się w jego życiu, nazwa cenną lekcją.
Gdy zaledwie kilka dni temu wyszło na jaw, że para próbuje ratować swoje małżenstwo, w sieci wybuchło niemale zamieszanie, a ogłoszenie Akopa spotkało się z mieszanymi reakcjami jego obserwatorów. Chociaż wielu z nich kibicowało parze, wiele osób zarzuciło im, że całe zamieszanie miało na celu zwiększenie popularności.
Akop odpowiedział na te zarzuty w kolejnej relacji na Instagramie. Trener był wyraźnie oburzony, że ktoś mógł nawet tak pomyśleć, dodając ostatnie wydarzenia w ich życiu były naprawdę ciężkie.
Powiem Wam szczerze, przykro mi, gdy ktoś pisze, że coś było udawane albo że to jakaś akcja marketingowa. W takich chwilach dociera do mnie, jak okropni potrafią być ludzie i jak bardzo zdolni do kopania leżącego. Wszystko, co się wydarzyło, było bardzo ciężkie, a to, że nie praliśmy brudów publicznie, wynikało z szacunku, którym darzyliśmy się przez te wszystkie lata razem – wyjaśnił Akop.
Szostak krytycznie odniósł się do osób, które myślą, że takie coś można zrobić dla tzw. "lajków".
"Jeśli ktoś myśli, że takie "zamieszanie" można zrobić dla lajków i w ten sposób zmienić swoje życie oraz przejść przez taki emocjonalny horror, to po prostu mi go żal, ponieważ to oznacza, że nic nie wie o życiu, które nikogo nie oszczędza. Nas to mocno dotknęło, lecz to nie oznacza, że trzeba się poddać. Każdy człowiek oczekuje zrozumienia, lecz niestety nie chce dać go innym ludziom i ocenia po pozorach – dodał.
Akop przyznał, że teraz żałuje, iż podzielił się z fanami informacją o próbie ratowania małżeństwa.
Szczerze bardzo żałuję, że musiałem napisać o tym, że będziemy próbować. Gdyby ktoś zrobił nam zdjęcie z ukrycia (bo takie robili), to byłoby powiedziane, że kłamiemy. To smutne, że nawet nie można spróbować w spokoju naprawić to, co się stało. Dla mnie dziś najważniejsze jest przekonanie, że może się udać. Ludziom nie da się dogodzić; najważniejsze jest, aby zadbać o swoje szczęście. Próbujemy, nie będziemy wracać do sposobu pokazywania naszej relacji, który był. Myślę, że dużo się nauczyliśmy, a co będzie, czas pokaże – podsumował.Próba ratowania małżeństwa przez Sylwię i Akopa wciąż budzi wiele emocji, a ich fani z niecierpliwością czekają na dalsze informacje.
