„Rolnik szuka żony 12”: Pierwsze konflikty u Rolanda. Widzowie są rozczarowani

Choć początek pobytu kandydatek u Rolanda zapowiadał się obiecująco, pierwsze zgrzyty nie kazały na siebie długo czekać. Wydawało się, że wspólne śniadania, rozmowy i codzienne prace stworzą okazję do nawiązania bliższych relacji. Jednak już po kilku dniach atmosfera na gospodarstwie zaczęła się psuć. Różnice w podejściu do obowiązków, faworyzowanie niektórych uczestniczek oraz niefortunna zabawa z jajkami sprawiły, że pojawiły się pierwsze napięcia i pretensje

Rolnik szuka żony” to jeden z najbardziej popularnych programów reality show w Polsce, który od lat podbija serca widzów. Emitowany przez TVP, program ukazuje życie rolników i rolniczek, którzy – choć na co dzień zajęci pracą na gospodarstwie – marzą o prawdziwej miłości. Formuła programu opiera się na zaproszeniu wybranych kandydatów i kandydatek do gospodarstw, gdzie przez kilka dni mają szansę lepiej się poznać, porozmawiać i sprawdzić, czy może narodzić się coś więcej niż tylko sympatia.

W ciągu ponad dekady emisji, wielu uczestników odnalazło swoje „drugie połówki”, a niektóre pary nawet stanęły na ślubnym kobiercu. Program stał się czymś więcej niż tylko rozrywką – to opowieść o nadziei, szczerości i potrzebie bliskości, która łączy ludzi niezależnie od miejsca zamieszkania.

Obecnie emitowany 12. sezon to nowa odsłona emocji i zaskoczeń. W tej edycji poznajemy pięcioro uczestnikówczterech mężczyzn i jedną kobietę – którzy z nadzieją i otwartym sercem szukają kogoś, kto zaakceptuje ich takimi.

Wśród nich są Arkadiusz – 24-latek pełen energii i optymizmu, marzący o rodzinie i wspólnym życiu na wsi.Gabriel i Krzysztof – dojrzalsi panowie, którzy szukają stabilizacji, wsparcia i partnerstwa,Roland – najstarszy z uczestników, doświadczony przez życie, ale nadal wierzący w prawdziwą miłość, oraz Basia jedyna kobieta, także z ogromnym pragnieniem zbudowania trwałego związku.

Program wszedł w jeden z najbardziej emocjonujących momentów – kandydaci i kandydatki zamieszkali na kilka dni u rolników, by poznać ich codzienność, przyzwyczajenia, rytm dnia i siebie nawzajem. To właśnie wtedy emocje sięgają zenitu,pojawia się rywalizacja, pierwsze zauroczenia, ale też rozczarowania.

Widzowie z zapartym tchem obserwują, jak między uczestnikami tworzą się więzi, ale też jak zaczynają dostrzegać różnice w charakterach i oczekiwaniach.

Zamieszanie na gospodarstwie Rolanda 

U Rolanda, który gości trzy kandydatki  Karolinę, Olę i Kasię nie brakuje napięć. W ostatnim odcinku z początku wszystko zapowiadało się spokojnie. Poranek spędzony z Karoliną był dla niego miły i pełen ciepła, a wspólne śniadanie z wszystkimi uczestniczkami wprowadziło pogodny nastrój. Jednak szybko nadeszły pierwsze zgrzyty.

Podczas wspólnych prac w ogrodzie, Roland pochwalił Karolinę za dokładność, a Kasię skrytykował za przesadną skrupulatność. To rozczarowało Kasię, która poczuła się pominięta i niedoceniona. Swoje niezadowolenie wyraziła wprost do kamery, zaznaczając, że Roland faworyzuje Olę, która  jej zdaniem  „lubi być w centrum uwagi”.

Chcąc rozładować napięcie, Roland zorganizował zabawę, w której każda z pań miała ugotować jajko na miękko bez użycia zegarka. Kandydatki uznały, że zwyciężczyni powinna pójść z Rolandem na randkę. Niestety, gospodarz nie ogłosił zwyciężczyni, tłumacząc, że wszystkie jajka były… po prostu na miękko. Brak decyzji rozwścieczył uczestniczki, które otwarcie zarzuciły mu nieumiejętność podejmowania wyborów.

Katarzyna nie ukrywała swojego rozgoryczenia. Jej emocjonalna reakcja wyraźnie zniechęciła Rolanda, który zaczął przyznawać, że najchętniej rozmawia z Karoliną i Olą, a do Kasi  mimo jej zalet  nie potrafi się przekonać.

Czy Roland dokona właściwego wyboru?

Choć widzowie wciąż z ciekawością śledzą losy Rolanda i jego kandydatek, w mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze głosy krytyki. Dotyczą one głównie jego niezdecydowania, które ujawniło się m.in. w sytuacji z gotowaniem jajek. Niektórzy widzowie zauważają, że rolnik unika jasnych decyzji, co może utrudniać budowanie relacji.

Wyczyn to jest podjąć konkretną decyzję u Rolanda

No z tym jajem to sobie strzelił w kolano, chyba pod wpływem emocji to wymyśli i nie sądził że będzie tak trudno wybrać i kogoś nie urazić

No cóż od zapowiedzi wyglądał na osobę mało zdecydowaną i to się potwierdza. Sympatyczny ale to za malo na partnera życiowego - czytamy

Widzowie z niecierpliwością czekają na kolejne odcinki, które mogą przynieść nagłe zwroty akcji, zmiany sympatii, a może i pierwsze wyznania miłości. Jedno jest pewne, 12. sezon „Rolnik szuka żony” dostarcza wielu emocji, a losy Rolanda i jego kandydatek są źródłem wielu dyskusji wśród fanów programu.

ZOBACZ TAKŻE: Pierwsza para w “Rolnik szuka żony” ujawniona? Widzowie nie mają wątpliwości

źródło zdjęć: @rolnikszukazonytvp

Udostępnij: