Krzysztof Jackowski ponownie wywołał poruszenie wśród internautów. W jednym z najnowszych nagrań na swoim kanale YouTube jasnowidz z Człuchowa przedstawił wizję, która – jak sam twierdzi – pokazuje koniec znanej nam ludzkości. Tym razem nie chodziło o wojnę czy katastrofę naturalną, lecz o powolne zanikanie człowieka w jego biologicznej formie.
- Jackowski zapowiedział koniec ludzkości! Wizja, która mrozi krew w żyłach
- Jasnowidz o przyszłości człowieka: „Dusze będą wchodziły w roboty”
- „Ludzkość stanie się eksponatem w muzeum przyszłości”
- Czy to koniec człowieczeństwa, jakie znamy?
- Przepowiednia, która dzieli Polaków
Jackowski zapowiedział koniec ludzkości! Wizja, która mrozi krew w żyłach
Jackowski opowiadał o przyszłości, w której technologia całkowicie zmieni sposób istnienia duszy i ciała. Jego zdaniem nadejdzie moment, kiedy człowiek przestanie być istotą z krwi i kości, a jego świadomość zacznie funkcjonować w zupełnie nowy sposób.
Jasnowidz o przyszłości człowieka: „Dusze będą wchodziły w roboty”
W swoim wystąpieniu Jackowski miał powiedzieć:
Za milion lat dusze będą wchodziły w roboty. Jeśli maszyna będzie potrafiła logicznie myśleć i odczuwać, stanie się nowym domem dla ludzkiej świadomości. Humanoidy będą żyły długo, niemal wiecznie, dzięki mechanicznej wymianie części.
Według jasnowidza człowiek stanie się gatunkiem przejściowym. Obecną formę życia biologicznego zastąpią istoty łączące technologię i duchowość. Jackowski uważa, że to nieunikniony etap ewolucji – i że dusza, która dziś zamieszkuje ciało, w przyszłości może „przenieść się” do robota, kontynuując swoje istnienie w nowym, nienaruszalnym ciele.
„Ludzkość stanie się eksponatem w muzeum przyszłości”
W swojej wizji Krzysztof Jackowski przedstawił ponurą refleksję nad losem człowieka. Mówił, że nadejdzie czas, gdy biologiczny człowiek stanie się jedynie wspomnieniem.
Ludzkość stanie się ginącym gatunkiem. Być może w przyszłości będzie można nas zobaczyć tylko w skansenach. Będą mówić: oto człowiek – istota ograniczona, nietrwała, ale to ona stworzyła człowieka doskonałego.
Dla wielu jego słowa zabrzmiały jak scenariusz z filmu science fiction. Jednak Jackowski podkreślał, że to nie fantazja, lecz możliwy kierunek rozwoju, do którego prowadzi postęp technologiczny.
ZOBACZ TAKŻE: Flaga na Święto Niepodległości? Ten błąd może cię kosztować nawet 5 tys. złotych!
Czy to koniec człowieczeństwa, jakie znamy?
Wizja Jackowskiego łączy zachwyt nad potęgą technologii z przestrogą przed jej konsekwencjami. Jasnowidz przestrzegał, że rozwój sztucznej inteligencji i robotyki może doprowadzić do momentu, w którym człowiek sam stworzy swoją następną formę – ale przy tym zatraci duszę i emocje.
Rozwój sztucznej inteligencji, biotechnologii i inżynierii genetycznej już dziś rodzi pytania, które jeszcze kilka dekad temu wydawały się czystą fikcją. Czy człowiek potrafi kontrolować to, co tworzy? Czy granica między życiem a maszyną zniknie bezpowrotnie?
Jackowski zakończył swoje wystąpienie refleksją:
Człowiek myśli, że ewoluuje, ale w istocie może sam wymazać siebie z istnienia. To nie koniec świata – to koniec człowieka, jakiego znamy.
Przepowiednia, która dzieli Polaków
Słowa jasnowidza z Człuchowa znów podzieliły opinię publiczną. Jedni uznali jego wizję za przenikliwą metaforę współczesności, inni – za czystą fantazję. Niezależnie od oceny, Jackowski ponownie trafił w czuły punkt: strach przed światem, w którym technologia zastąpi człowieka.
Czy jego słowa są przestrogą przed przyszłością, która już się zaczęła? Czas pokaże – a jeśli ma rację, koniec człowieka nie nadejdzie z hukiem, lecz z cichym dźwiękiem włączającego się robota.
źródło zdjęcia: KAPiF
