Kazik wydał oświadczenie po skandalu na koncercie!

Głośnym echem odbił się koncert zespołu Kult, który odbył się w minioną niedzielę w hali CRS w Zielonej Górze. Występ, będący częścią słynnej „Pomarańczowej trasy”, miał być kolejnym rockowym świętem. Tymczasem szybko przerodził się w wydarzenie, które dziś określane jest jako jedno z najbardziej kontrowersyjnych w karierze Kazika Staszewskiego. Teraz artysta wydał oświadczenie!

Kazik Staszewski przeprasza po skandalu w Zielonej Górze. „Stałem się własną karykaturą”

W sieci zaczęły mnożyć się nagrania pokazujące kompletną niedyspozycję wokalisty. Według fanów Kazik miał problemy z utrzymaniem rytmu, mylił słowa, a momentami jego śpiew był niezrozumiały. Wielu widzów przyznało, że opuściło halę jeszcze przed połową koncertu, czując ogromne rozczarowanie.

Zdjęcie Kazik wydał oświadczenie po skandalu na koncercie! #1

Burza w internecie. Fani: „Chcemy zwrotu pieniędzy!”

Po wydarzeniu media społecznościowe dosłownie eksplodowały komentarzami. Widzowie relacjonowali, że koncert Kultu był daleki od oczekiwań, a część publiczności wręcz sugerowała, że lider zespołu mógł znajdować się pod wpływem alkoholu.

To nie był Kult, to była katastrofa – pisał jeden z użytkowników.
Nawalony, bełkotliwy, nie dało się słuchać – wtórował inny.

Fani pytali, gdzie i jak mogą domagać się zwrotu pieniędzy za bilety, podkreślając, że nie dostali produktu, za który zapłacili.

Organizatorzy wydarzenia milczeli, co tylko podsycało frustrację internautów.

Kazik zabiera głos. „Mój czas nadszedł”

Po kilku godzinach od wybuchu skandalu Kazik Staszewski przerwał milczenie. Na profilu Kultu pojawił się długi wpis wokalisty, który wziął odpowiedzialność za wydarzenia z Zielonej Góry.

Chciałbym przeprosić za moją wczorajszą niedyspozycję– zaczął.

Wyjaśnił, że jego fatalna forma była efektem połączenia trunków z lekami na ból żołądka. Zaoferował zwrot kosztów za koncert, choć później doprecyzował, że takie działanie musi odbywać się za pośrednictwem organizatorów.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Nikodem Marecki. 11-letni aktor znany z „Białej odwagi” zginął w tragicznym wypadku

Najbardziej poruszającą częścią oświadczenia był osobisty wyznanie Kazika:

Stałem się własną karykaturą, czego zawsze chciałem uniknąć. Mój czas nadszedł.

Artysta poinformował, że w 2027 roku grupa Kult ograniczy liczbę koncertów do absolutnego minimum. Staszewski przyznał, że tegoroczna liczba występów – aż 104 – oraz inne obowiązki muzyczne wyczerpały go fizycznie i psychicznie.

„Muszę zwolnić”. Co dalej z Kultem?

Wokalista zapowiedział, że wszystkie zakontraktowane koncerty zostaną zagrane, jednak później planuje przystopować. „Nie wiem, jak wytrzymam bez grania, ale muszę wcisnąć hamulec” – wyznał fanom.

Kazik podkreślił, że decyzja została poprzedzona rozmowami z rodziną, która wsparła go w trudnym, ale – jak sam przyznał – koniecznym wyborze.

Na końcu swojego wpisu artysta podziękował za lata lojalności i wsparcia, okazując ogromną skruchę.

Legenda, która musi odpocząć

Zespół Kult od ponad czterech dekad jest ikoną polskiego rocka. Utwory takie jak „Arahja”, „Polska” czy „Baranek” na trwałe zapisały się w historii muzyki. Tym bardziej zaskoczył fakt, że lider tak doświadczonej formacji zdecydował się na tak daleko idące zmiany.

Choć fani czują żal i rozczarowanie, wielu z nich przyznaje, że zdrowie i dobro wokalisty są ważniejsze niż kolejna trasa. Czy Kult powróci w pełnej formie? Czas pokaże. 

źródło zdjęcia: KAPiF

Udostępnij: