Samotność w związku z PUSTYM człowiekiem...

Samotność może mieć pozytywne aspekty. Pozwala na poznanie swojego „wewnętrznego ja”, aktywuje w nas kreatywność. W odosobnieniu możemy wsłuchać się w swój wewnętrzny spokój. Samotność pozwala nam docenić pewne rzeczy czy osoby. Dystansuje nas do problemów i trosk.

Samotność może mieć również ciemną stronę. Ludzie przystosowani są do życia w grupach. Odosobnienie kojarzy się negatywnie. Mają potrzebę przynależności i poczucia bezpieczeństwa.

Ponadto, jeśli mówimy o samotności w związku zjawisko to jest destruktywne. Jest to poważny problem.

Samotność w związku z PUSTYM człowiekiem...

Samotność może również ujawniać się jako związek z pustym człowiekiem. Dwoje ludzi tworzy parę, a żyją jakby oddzielnie, równolegle. Nie czerpią wzajemnych korzyści ze swojej relacji.

Pusty człowiek...

Mianem tym określa się osoby, które nie wykazują zaangażowania w związku. Nie okazują empatii i troski. Nie wnoszą niczego pozytywnego do życia drugiej połówki. Kierują się jedynie dbaniem o swoje potrzeby. Nie są otwarci, nie potrafią wysłuchać partnera/partnerki. Nie potrafią czerpać radości z życia. Są nieszczęśliwi.

Subiektywna samotność w związku

Mówimy o niej gdy w relacji dwojga ludzi jedna z osób nie angażuje się emocjonalnie, nie zaspokaja potrzeb bliskości drugiej połówki.

Przyczyny poczucia samotności między partnerami :

  • Niewystarczająca bliskość w związku – nie chodzi tu tylko o cielesność i fizyczność. Często spędzamy czas razem a jednak osobno – równolegle. Przez brak tematów do rozmów więź między partnerami słabnie. Okazuje się, że niewiele rzeczy ich łączy.
  • Przeszkody – mowa tu o sytuacji gdy jeden z partnerów ma natłok obowiązków, absorbującą pracę lub partnerzy tworzą związek „na odległość”.
  • Zaniedbanie- jedna z osób skupia się na zaspokajaniu wyłącznie swoich potrzeb. Nie angażuje się w przyziemne wspólne sprawy i obowiązki.
  • Rozbieżne potrzeby – potrzeba bliskości u każdego człowieka jest inna ! Niektórzy każdą rozłąkę traktują jako problem, czują związany z tym smutek. Natomiast druga osoba jest usatysfakcjonowana z intensywności spędzonego wspólnie czasu. Wasze oczekiwania mijają się w tej kwestii.
  • Rutyna- ludzie w codziennym życiu stają się zadaniowi. Skupiają się na wypełnianiu przyziemnych obowiązków zapominając o emocjach. Do związków wkrada się rutyna i nuda. Rozbudowany dialog między partnerami zamienia się w chłodne komunikaty.
  • Syndrom opuszczonego gniazda- okazuje się, że gdy dzieci opuszczają dom rodzinny rodzice nie potrafią funkcjonować tylko we dwoje. Na nowo muszą szukać wspólnej przestrzeni, przeorganizować życie.

 

Jak sobie pomóc ?

Przede wszystkim ROZMOWA. Szczera, spokojna, bez zarzutów i oskarżeń. Nie wstydźcie się mówić o swoim potrzebach i pragnieniach. Bądźcie dla siebie wyrozumiali. Kierujcie się empatią. Czasem dobrym rozwiązaniem może być psychoterapia dla par.

Samotność w związku niejednokrotnie prowadzi do rozstania. Czasem jest to jedyne, słuszne rozwiązanie. Pamiętajmy jednak, że o każdy związek warto walczyć ! Uczucie samotności rzadko bierze się z winy jednej osoby. Odpowiedzialność za nią leży po obu stronach.

Wiele osób uważa, że lepiej być samotnym naprawdę niż czuć się samotnym w związku.

MP

Udostępnij: