Netflix nie przestaje zaskakiwać swoich widzów, szczególnie polskich, regularnie wprowadzając do swojej biblioteki nowe, rodzime produkcje. Tym razem pojawił się serial skierowany głównie do miłośników intensywnego kina akcji. Czy „Idź przodem, bracie” jest propozycją dla prawdziwych mężczyzn? Czy przypadnie do gustu fanom mocnych wrażeń? Przekonajmy się.
- „Idź przodem, bracie” – o czym opowiada ten serial?
- Oskar Gwiazda – antyterrorysta, który walczy o przetrwanie
- Spirala problemów Oskara – czy da radę uciec od przeszłości?
- „Idź przodem bracie” już na Netflixie! Serial tylko dla prawdziwych mężczyzn?
- Czy warto obejrzeć „Idź przodem, bracie”?
„Idź przodem, bracie” – o czym opowiada ten serial?
Głównym bohaterem serialu jest Oskar Gwiazda, były członek elitarnej jednostki antyterrorystycznej, którego życie zawodowe i osobiste nagle się załamuje. Po silnym ataku paniki, którego doznał podczas akcji policyjnej, musi odejść ze służby. Co więcej, niedługo potem dowiaduje się o tragicznej śmierci ojca, który zostawił mu w spadku nie tylko smutek, ale i ogromne długi hazardowe. Pragnąc jakoś stanąć na nogi i spłacić zadłużenie, Oskar podejmuje pracę jako ochroniarz w centrum handlowym z odzieżą. Miejsce nie dostarcza wielu emocji, ale on szybko dostrzega potencjalne możliwości na łatwy zarobek, choć balansujące na granicy prawa.
Oskar Gwiazda – antyterrorysta, który walczy o przetrwanie
Mimo że Gwiazda stara się jakoś odnaleźć w nowej rzeczywistości, życie nieustannie rzuca mu kłody pod nogi. Praca ochroniarza w centrum handlowym może i jest spokojna, ale wciąż przypomina mu o jego dawnym, pełnym adrenaliny życiu. Bohater podejmuje się ryzykownych działań, co prowadzi do nawiązywania nieoczekiwanych znajomości i stopniowego komplikowania się jego sytuacji. Nadal nie może uwolnić się od przeszłości – jego dawni koledzy z jednostki, a szczególnie jego szwagier Sylwek, obwiniają go za śmierć jednego z członków ekipy, co mocno wpływa na jego relacje z najbliższymi.
Spirala problemów Oskara – czy da radę uciec od przeszłości?
Gwiazda wpada na pomysł, aby raz na zawsze uporać się z długami i poprawić swoją sytuację finansową. Decyduje się na napad na posiadłość gangstera. Pomysł jest ryzykowny, ale Oskar widzi w tym szansę na odmianę swojego losu. Niestety, plan nie idzie dokładnie tak, jak się spodziewał. Choć udaje mu się uciec z łupem, szybko okazuje się, że okradziony gang zaczyna własne dochodzenie. Aby uniknąć problemów, zwracają swoje podejrzenia na współpracowników. Przypadek sprawia, że jednym z podejrzanych jest lichwiarz, któremu Gwiazda również jest winny pieniądze. Sytuacja zaczyna się niebezpiecznie komplikować, a pętla wokół Oskara zaciska się coraz mocniej.
„Idź przodem bracie” już na Netflixie! Serial tylko dla prawdziwych mężczyzn?
Serial „Idź przodem, bracie” to klasyczna sensacja, która nie próbuje rewolucjonizować gatunku, ale skutecznie przyciąga widzów dynamicznymi scenami akcji i emocjonującą fabułą. Choć motyw człowieka, który walczy o przetrwanie w trudnych warunkach, nie jest nowy, to wykonanie i intensywność akcji przyciągają uwagę. Fani polskiego kina akcji mogą być mile zaskoczeni – serial oferuje efektowne sceny walki, które stoją na wysokim poziomie. Widzowie docenią także kreację głównego bohatera, który jest postacią złożoną i zmuszoną do mierzenia się ze swoimi demonami.
Czy warto obejrzeć „Idź przodem, bracie”?
„Idź przodem, bracie” zdobył przychylne opinie widzów, którzy doceniają zarówno fabułę, jak i doskonałą jakość scen akcji. Choć historia jest stosunkowo prosta i przewidywalna, jej przedstawienie wywołuje emocje. Realistyczne przedstawienie problemów bohatera i jego trudności życiowych przyciąga widzów, którzy poszukują w serialach nie tylko akcji, ale i bardziej ludzkich historii.
A wy oglądaliście ten serial? Jak wam się podobał?
Źródło zdjęć: Netflix, serial „Idź przodem, bracie”