"Yellowstone" powróciło po dwuletniej przerwie bez głownego bohatera! To nie spodobało się fanom!

Fani serialu "Yellowstone" w końcu doczekali się kontynuacji po długiej, dwurocznej przerwie. Nowy odcinek finałowej części piątego sezonu jest już dostępny na SkyShowtime, a widzowie z niecierpliwością oglądają kulminację historii rodziny Duttonów. Niestety, brak Kevina Costnera, odtwórcy roli Johna Duttona, wywołał mieszane uczucia. Widzowie są oburzeni nieobecnością jednej z kluczowych postaci!

Dwa lata przerwy i problemy za kulisami

Na początku 2023 roku wyemitowano ósmy odcinek pierwszej części piątego sezonu „Yellowstone”. Wtedy jeszcze nikt nie przypuszczał, że na kolejne odcinki trzeba będzie czekać niemal dwa lata. Planowano wznowić produkcję latem 2023 roku, ale proces tworzenia scenariuszy napotkał trudności, a następnie Hollywood ogarnęły protesty, które dodatkowo opóźniły prace nad serialem. Te niespodziewane wydarzenia sprawiły, że finał sezonu 5 musiał zostać przełożony na jesień 2024 roku.

 "Yellowstone" powróciło po 2 latach przerwy! Zabrakło jednego z głównych bohaterów!

W końcu jednak, 14 listopada, serial powrócił z nowymi odcinkami. Dla widzów była to okazja, by zobaczyć dalszy ciąg historii Duttonów. Niestety, zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, premierowy odcinek rozpoczął się pożegnaniem z Johnem Duttonem, co dla wielu odbiorców było szokującym rozwiązaniem fabularnym.

Zdjęcie "Yellowstone" powróciło po dwuletniej przerwie bez głownego bohatera! To nie spodobało się fanom! #1

Szokujący moment po powrocie serialu

Finałowe odcinki rozpoczynają się dramatycznym wydarzeniem – śmiercią Johna Duttona. W dziewiątym odcinku sezonu 5 widzimy, jak głowa rodu Duttonów zostaje śmiertelnie postrzelona w łazience willi gubernatora. Choć na ekranie pokazano jedynie zakrwawione ciało, wiadomo, że nie należało ono do Costnera. Według oficjalnej wersji przedstawionej przez Jamiego, adoptowanego syna Johna, Dutton popełnił samobójstwo. W retrospekcji okazuje się jednak, że za jego śmiercią stoi Sarah (Dawn Olivieri), partnerka Jamiego, która wynajęła zabójcę, by pozbyć się Duttona.

Zaskakujący wątek, który tak wcześnie kończy historię kluczowej postaci serialu, wywołał falę emocji wśród widzów. John Dutton, który przez poprzednie sezony z determinacją bronił swojego rancza i rodziny, nagle stał się ofiarą skomplikowanej intrygi. Tego rodzaju rozwiązanie nie przypadło do gustu fanom, którzy od lat śledzili losy Duttonów i oczekiwali bardziej spektakularnego zakończenia dla swojego ulubionego bohatera.

Fani oburzeni nieobecnością Kevina Costnera!

Brak Kevina Costnera w premierowym odcinku finałowego sezonu 5 wywołał żywe reakcje na platformach społecznościowych. Widzowie wyrażali swoje rozczarowanie i oburzenie sposobem, w jaki pożegnano Johna Duttona. W komentarzach padały krytyczne słowa zarówno pod adresem Taylor Sheridana, scenarzysty serialu, jak i samego Costnera, którego odejście uznawane jest za główną przyczynę „zepsucia” fabuły. Możemy przeczytać:

John Dutton zasłużył na to, by odejść jak gladiator, a nie jak ofiara. To całkowicie przeczy serialowi. W ogóle nie jestem fanem tego, jak "Yellowstone" poradziło sobie z odejściem Costnera.

John Dutton był fantastyczną postacią i pomimo dramy z Kevinem Costnerem zasłużył na lepsze pożegnanie niż to, które dało mu "Yellowstone".

źródło zdjęć: SkyShowtime

Udostępnij: