"Gotowe na wszystko" wrócą w nowej wersji?

Mimo że finał kultowego serialu „Gotowe na wszystko” miał miejsce ponad dekadę temu, produkcja nadal wywołuje emocje wśród milionów fanów na całym świecie. Marc Cherry, twórca tej wielokrotnie nagradzanej serii, po raz pierwszy od lat podzielił się pomysłem na potencjalny reboot. Co więcej, jego koncepcja obejmuje zupełnie nową odsłonę Wisteria Lane, osadzoną w latach 60. Czy widzowie są gotowi na powrót do uniwersum pełnego intryg i dramatów?

„Gotowe na wszystko” – ponadczasowy fenomen

Serial, który zadebiutował w 2004 roku, szybko stał się światowym hitem, przyciągając miliony widzów. Przez osiem sezonów opowieść o tajemnicach mieszkańców Wisteria Lane łączyła czarny humor, emocjonalne dramaty i zaskakujące zwroty akcji. W 2012 roku historia dobiegła końca, pozostawiając fanów w żalu po zakończeniu przygód Susan, Lynette, Gabrielle i Bree.

Na amerykańskich przedmieściach żyją kobiety, które w pełni poświęciły się prowadzeniu domu. Na pierwszy rzut oka wydają się szczęśliwe, ale przy bliższym poznaniu ich życie okazuje się dalekie od ideału. Pewnego dnia jedna z pięciu przyjaciółek, Mary Alice Young, odbiera sobie życie. Pozostałe postanawiają odkryć, co skłoniło ją do tego desperackiego kroku.

„Gotowe na wszystko” wracają? Twórca serialu zdradza pomysł na prequel

Mimo upływu lat serial wciąż cieszy się ogromną popularnością. Dzięki platformom streamingowym nowe pokolenia widzów odkrywają produkcję, a fani regularnie domagają się kontynuacji lub rebootu. Do tej pory Marc Cherry pozostawał sceptyczny wobec pomysłów powrotu, tłumacząc, że nie chce powielać schematów czy odcinać kuponów od sukcesu. Jednak niedawno zdradził, że rozważa pewną formę powrotu do Wisteria Lane.

Zdjęcie "Gotowe na wszystko" wrócą w nowej wersji? #1

Prequel zamiast kontynuacji?

W rozmowie z magazynem „People” Cherry zdradził, że jego pomysł na reboot nie obejmuje oryginalnej obsady ani kontynuacji wydarzeń z finału. Zamiast tego twórca zaproponował prequel, który przeniósłby akcję do lat 60. Byłby to zupełnie nowy rozdział w historii Wisteria Lane, pozwalający odkryć wcześniejsze losy tej znanej ulicy.

Prawda jest taka, że mam kilka pomysłów, które mogłyby zadziałać jako prequel – wyznał Cherry.

Twórca serialu ma pomysł na kontynuację hitu

Według niego, taki format mógłby nie tylko odświeżyć formułę serialu, ale także zainteresować młodszych widzów, którzy jeszcze nie mieli okazji poznać klasycznej wersji „Gotowych na wszystko”.

Spotkałem parę osób, w tym Marcię [Cross], kiedy Eva Longoria otrzymała gwiazdę w Alei Gwiazd. Felicity [Huffman] wpadła do mnie kilka miesięcy temu. Brenda Strong i ja snujemy wspólne plany. A brat Douga Savanta mieszka na mojej ulicy, więc od czasu do czasu wpadam też na Douga. Uwielbiam moją obsadę i cenię tych ludzi – za każdym razem, gdy wpadam na kogoś z nich, rozmawiamy tak, jakby nie minęło ani trochę czasu. Jestem im wdzięczny. Możesz napisać naprawdę świetny scenariusz, ale jeśli nie masz odpowiednich aktorów, którzy poprawnie wypowiedzą słowa, nie ma to większego znaczenia- dodał.

Nowa wizja Wisteria Lane

Cherry ujawnił, że serial miałby zupełnie nową obsadę i chciałby umieścić akcję kilka dekad przed wydarzeniami z "Gotowych na wszystko".

Prawdopodobnie chciałbym zrealizować ten pomysł we wcześniejszej dekadzie. Bo postacią, za pisaniem której najbardziej tęsknię, jest Wisteria Lane. To był najfajniejszy plac zabaw, jaki ktokolwiek w historii telewizji kiedykolwiek miał, ponieważ byliśmy właścicielami całej ulicy. Znam tę ulicę jak własną kieszeń. Kiedy ktoś kręci reklamę na tej ulicy, od razu ją kojarzę, bo znam te wszystkie domy, znam geografię. To było takie fajne miejsce do pisania. Czasami myślę sobie: wiesz co? Zastanawiam się, czy mógłbym napisać o Wisteria Lane w 1966 roku.

źródło zdjęć: Wikipedia, "Gotowe na wszystko"

Udostępnij: