"Gąska" - nowość od twórców "1670" zmiażdżona przez widzów!

Wielu internautów z niecierpliwością czekało na premierę pierwszego polskiego serialu fabularnego na platformie Prime Video. „Gąska”, bo tak nazywa się produkcja, miała być nowym hitem twórców takich przebojów jak „1670” czy „The Office PL”. Niestety, pierwsze recenzje są dalekie od pozytywnych. Zarówno krytycy, jak i widzowie nie szczędzą serialowi słów krytyki.

Premiera nowego serialu od twórców „1670”

„Gąska” zadebiutowała na Prime Video 29 listopada jako pierwsza polska produkcja fabularna tej platformy. Serial komediowy składa się z ośmiu odcinków i opowiada o codziennych (oraz niecodziennych) przygodach grupy pracowników franczyzowego supermarketu na przedmieściach typowego polskiego miasta.

W główną rolę wciela się Tomasz Kot, który gra Włodka – ekscentrycznego właściciela sklepu. Jego postać zafascynowana jest amerykańską kulturą oraz idolami biznesowymi, takimi jak Elon Musk czy Mark Zuckerberg. Włodek cytuje swoich mistrzów, próbując zarządzać zespołem, co prowadzi do wielu zabawnych, choć nie zawsze skutecznych sytuacji.

Zdjęcie "Gąska" - nowość od twórców "1670" zmiażdżona przez widzów! #1

O czym opowiada „Gąska”?

Produkcja miała być satyrą na polską rzeczywistość, osadzoną w lokalnych realiach. Jak zapowiadali twórcy, serial pełen jest odniesień do popkultury oraz współczesnych problemów społecznych. Widzowie mieli znaleźć w nim postacie i sytuacje, które przypominają codzienne życie w Polsce.

Podana w lekkim tonie produkcja zawiera historie zakorzenione w polskiej rzeczywistości. Widzowie rozpoznają w niej postacie znane z własnego otoczenia – czytamy w oficjalnych materiałach prasowych.

Czy jednak ta próba odwzorowania codzienności i stworzenia komediowego portretu Polaków się powiodła?

„Gąska” – nowość od twórców „1670” rozczarowała widzów!

Mimo ambitnych zapowiedzi, „Gąska” spotkała się z ostrą krytyką. Zarówno widzowie, jak i recenzenci zarzucają serialowi brak humoru i świeżości. Wielu fanów poprzednich produkcji twórców, takich jak „1670”, liczyło na kolejną dawkę błyskotliwych żartów i sytuacyjnego humoru. Tymczasem nowa produkcja została oceniona jako nijaka i pozbawiona energii.

Jeden z bardziej znanych krytyków, Bartek Czartoryski z portalu Filmweb, nie zostawił na serialu suchej nitki.

Suche, drętwe i pozbawione życia. Bezpieczny humor do niedzielnego rosołu. Tomasz Kot pajacuje, ale brak tu tej niezbędnej komediom sytuacyjnym kinetycznej energii – napisał w swojej recenzji, przyznając serialowi jedynie 4 na 10 gwiazdek.

Dlaczego „Gąska” zawiodła?

Wielu widzów zwraca uwagę na brak spójności w fabule oraz niewykorzystanie potencjału obsady. Tomasz Kot, znany z fenomenalnych ról w polskim kinie, nie zdołał w pełni udźwignąć swojej postaci. Z kolei scenariusz, który miał bawić i wzruszać, zdaniem wielu, okazał się mało oryginalny.

Co więcej, humor, który w założeniu miał być jednym z najmocniejszych punktów serialu, został oceniony jako zbyt przewidywalny.

To, co miało być ostrą satyrą, zamieniło się w banalne scenki z życia supermarketu, które bardziej męczą, niż śmieszą – komentują widzowie.

Żródło zdjęć: Youtube, zwiastun serialu „Gąska”

Udostępnij: