Najnowsze dane z Narodowego Spisu Powszechnego nie pozostawiają złudzeń: w Polsce jest aktualnie o 6,5 milionów mniej katolików niż jeszcze 10 lat temu. Coraz więcej wiernych odchodzi od Kościoła! Były ksiądz wyjaśnia, dlaczego tak się dzieje…
28 września 2023 roku GUS opublikował ostateczne dane pochodzące z Narodowego Spisu Powszechnego 2021 dotyczące następujących zależności: przynależności narodowo-etnicznej, języka używanego w domu oraz przynależności do wyznania religijnego. Co z nich wynika?
Według danych Narodowego Spisu Powszechnego opublikowanych kilka dni temu, do katolicyzmu przyznaje się 71,3 proc. Polaków. To o 16,3 punktu mniej, niż pokazał poprzedni spis powszechny z 2011 roku. Oznacza to, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba zadeklarowanych katolików spadła w naszym kraju o ponad 6,5 mln osób…
Dane GUS nie pozostawiają złudzeńLiczby jasno wskazują, na 38-milionową populację obywateli Polski, ponad 27 milionów 600 tysięcy osób zadeklarowało, że należy do jakiegoś wyznania (72,6 proc.). Natomiast ponad 27 milionów 100 tysięcy osób przynależy do Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego (71,3 proc.).
„Polacy masowo odchodzą od Kościoła”150 tysięcy osób zadeklarowało przynależność do Kościoła prawosławnego, 108 tysięcy zadeklarowało przynależność do Świadków Jehowy, a 65 tysięcy do kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. 2209 wiernych deklaruje przynależność do Muzułmańskiego Związku Religijnego, a 2312 osób do Kościoła latającego potwora spaghetti. 2 miliony 600 tysięcy osób zadeklarowało, że nie należy do żadnego wyznania (6,8 proc. ogółu populacji), a 7 milionów 800 tysięcy odmówiło odpowiedzi na to pytanie (ponad 20 proc. ogółu populacji).
W rozmowie z naTemat prof. Stanisław Obirek, teolog i były jezuita, wyjaśnia powody tego trendu:
Dane GUS pokazują, że Polacy odchodzą od Kościoła i to jest stan faktyczny. Nowość polega na tym, że coraz więcej ludzi publicznie przyznaje się do tego. (…) Sekularyzacja polskiego społeczeństwa przybrała formę galopującą od czasu przejęcia władzy przez PiS, kiedy jednoznacznie związano się z fundamentalistyczną frakcją katolicyzmu.
Profesor Obirek gorzko dodaje:
Zacytuję Ewangelię. "Jeśli ziarno nie obumrze, nie przyniesie owocu". Myślę, że Kościół jaki znamy, czyli skrajnie upolityczniony, zamiatający pod dywan wszelkie skandale, chciwy na grosz, obsypywany milionami dotacji bez żadnego trybu, taki Kościół nie ma szans na odzyskanie wiarygodności. Nie widzę możliwości odrodzenia.