Własna sieć sklepów! Rząd konkurencją dla Biedronki i Lidla

Ostatnio rząd ogłosił ambitny plan stworzenia własnej sieci sklepów, co może radykalnie zmienić krajobraz handlowy. Ta inicjatywa zapowiada się jako bezpośrednia konkurencja dla gigantów rynku, takich jak Biedronka czy Lidl.

Własna sieć sklepów! Rząd konkurencją dla Biedronki i Lidla

Zapowiedziano, że Krajowa Grupa Spożywcza pod kierownictwem Ministra Rolnictwa, Roberta Telusa, planuje utworzenie własnej sieci handlowej. Jakie korzyści mogą przynieść to polskim konsumentom?

Polska sieć handlowa

W dniu 29 września minister rolnictwa, Robert Telus, ogłosił swoje plany dotyczące utworzenia krajowej sieci sklepów spożywczych.

Krajowa Grupa Spożywcza musi iść także w stronę budowy polskiej sieci” - powiedział minister

Państwowa sieć handlowa

Krajowa Grupa Spożywcza ma zamiar stworzyć konkurencję dla największych zagranicznych sieci handlowych, takich jak Biedronka, Lidl i Auchan.

To będzie cały łańcuch żywnościowy od pola do stołu, nasz polski. To jest bardzo ważne”- wyjaśnił minister rolnictwa.

Oferta produktów

W państwowym sklepie będzie dostępna oferta podstawowych artykułów gospodarstwa domowego, żywności, chemii oraz innych drobnych akcesoriów codziennego użytku. Za utworzenie i zarządzanie polską siecią sklepów odpowiadać będzie Krajowa Grupa Spożywcza, największy państwowy producent żywności w Polsce.

Co z branżą odzieżową?

Premier zadeklarował, że podejmie wszelkie wysiłki, aby skutecznie egzekwować przepis, który ograniczy możliwość wystawiania produktów pod własną marką w supermarketach do 20 proc. Chodzi o niedawno zapowiedziany program „Lokalna półka”.

Będziemy nie tylko starali się jak najlepiej wyegzekwować przepis, a może nawet go wzmocnić, że jeżeli sieci dyskontowe lub supermarkety prezentują na swoich półkach artykuły rolne lub inne artykuły, to mogą prezentować tylko 20 proc. tych artykułów pod swoją własną marką. Cała reszta musi być pod marką własną producenta” - powiedział premier

Sytuacja ta kryje drugie dno. Planowane rozwiązanie stanowiłoby poważne wyzwanie dla największych sieci handlowych w Polsce, takich jak Biedronka czy Lidl. To właśnie one oferują wiele artykułów, w tym produkty krajowego pochodzenia, pod własnymi markami. Jeśli partia PiS zrealizuje swoją obietnicę, te sieci będą musiały przeprowadzić znaczące zmiany na swoich półkach sklepowych.

Marka polska

Premier wyjaśnił, dlaczego partia PiS dąży do tych zmian. Podkreślił, że polscy producenci napotykają znaczne trudności przy próbie wprowadzenia swoich produktów na rynek krajowy i zagraniczny pod własną marką.

Współpracujemy ze wszystkimi, ale teraz kluczowa jest marka polska”- wskazał szef rządu.

 

Naszą strategią, której kolejną część pokazaliśmy w zeszłym tygodniu i na naszym kongresie w Końskich, jest skrócenie drogi od pola do stołu”- wskazał.

Dodał, że polscy przedsiębiorcy, producenci i przetwórcy rolni stanowią kluczowy element tej strategii.

Nie chcemy, by aktywność w Polsce przejawiały tylko wielkie międzynarodowe koncerny, które wykupiły tu przetwórstwo bardzo często jeszcze w latach 90. czy dwutysięcznych”- zaznaczył premier.

“Lokalna półka”

Partia PiS zaprezentowała w zeszłym tygodniu inicjatywę "Lokalna Półka", która obejmuje wprowadzenie zobowiązania dla marketów, aby co najmniej dwie trzecie oferowanych przez nie owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodziło od lokalnych dostawców.

Program daje szansę polskiemu rolnikowi, żeby sprzedawał w lokalnych sklepach” – przekonywał minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.

Udostępnij: