Instagram i Facebook będą płatne! Jaka wysokość opłat?

Meta planuje wprowadzić nową opcję płatności dla użytkowników Facebooka i Instagrama w Europie. Zgodnie z tą propozycją, użytkownicy będą mieli możliwość wyboru między dwiema opcjami: płacenia około 62 złotych miesięcznie za korzystanie z tych platform bez reklam lub wyrażenia zgody na spersonalizowane reklamy, które pozwalają platformie generować dochody z reklamodawców.

Media społecznościowe płatne! Jakie będą opłaty?

Meta planuje wprowadzić nową opcję płatności dla użytkowników Facebooka i Instagrama w Europie. Zgodnie z tą propozycją, użytkownicy będą mieli możliwość wyboru między dwiema opcjami: płacenia około 62 złotych miesięcznie za korzystanie z tych platform bez reklam lub wyrażenia zgody na spersonalizowane reklamy, które pozwalają platformie generować dochody z reklamodawców.

Taka propozycja została przekazana do regulatorów, co oznacza, że Meta jest zaangażowana w proces uzyskania zatwierdzenia dla swoich nowych planów. To podejście pozwala użytkownikom mieć większą kontrolę nad swoimi doświadczeniami online, decydując, czy chcą płacić za korzystanie z platform bez reklam czy też akceptują spersonalizowane reklamy w zamian za darmowy dostęp.

Decyzja, czy internauci będą chętni płacić prawie 14 dol. miesięcznie za korzystanie z Instagrama na smartfonach bez reklam oraz prawie 17 dol. za brak reklam na Facebooku i Instagramie na komputerze, może być uzależniona od wielu czynników.

Dla wielu użytkowników, zwłaszcza tych, którzy cenią swoją prywatność online, opcja płatnej subskrypcji bez reklam może być atrakcyjna. Pozwoliłaby im uniknąć nachalnych reklam i jednocześnie chronić swoje dane osobowe przed śledzeniem.

Jednakże, dla innych osób, darmowy dostęp do tych platform społecznościowych jest kluczowy. Przesiadanie się na płatną usługę może być wymagającym krokiem, szczególnie dla młodszych użytkowników, dla których opłacanie subskrypcji może być finansowo trudne.

Ostateczna decyzja zależeć będzie od indywidualnych preferencji i wartości użytkowników. Niektórzy mogą być gotowi zapłacić za ochronę prywatności i pozbawienie się reklam, podczas gdy inni mogą zdecydować się pozostać przy darmowej opcji, nawet jeśli oznacza to widok reklam.

W sytuacji, gdy użytkownicy nie wyrażą zgody na wykorzystywanie ich aktywności online do uczenia maszynowego i personalizowania reklam, pozostanie im płatność za dostęp do tych popularnych platform społecznościowych. To może skłonić niektórych do przemyślenia swojego podejścia do korzystania z mediów społecznościowych i zastanowienia się, jak bardzo im zależy na ochronie swojej prywatności w sieci.

Na czym ma polegać zwiększenie prywatności?

Meta tłumaczy, że jest zobowiązana do zaproponowania takiej opcji ze względu na przepisy Unii Europejskiej, które nakładają wymóg zapewnienia odpowiedniej prywatności użytkownikom i wyświetlania spersonalizowanych reklam tylko wtedy, gdy firma otrzyma na to zgodę od użytkowników. Meta przyjmuje stanowisko, że jeśli użytkownik nie wyrazi zgody na spersonalizowane reklamy, jedyną alternatywą pozostaje płatny dostęp.

Firma uważa, że brak zgody na personalizowane reklamy ogranicza możliwości generowania przychodów, co z kolei uzasadnia wprowadzenie opłat za korzystanie z platform społecznościowych. W takim przypadku użytkownik, który nie wyrazi zgody na personalizowane ogłoszenia, nie będzie miał dostępu do tych platform.

Plan opracowany przez Meta trafił do licznych regulatorów ds. prywatności m.in. w Irlandii, oraz do regulatorów ds. konkurencji w sektorze cyfrowym w Brukseli. Roboczo nazywany jest SNA (z ang. subscription no ads — subskrypcja bez reklam) i ma zostać wdrożony w ciągu najbliższych miesięcy w krajach UE, czyli także w Polsce.

Udostępnij: