Choć do Bożego Narodzenia zostały jeszcze dwa miesiące, to wiele osób już teraz myśli nad tym, jak zaplanować nadchodzące wydatki. Z tego powodu sporo z nas zastanawia się, ile w tym roku będą kosztować choinki. Sprawdźcie, ile trzeba będzie zapłacić za drzewko w 2023 roku!
Choć do Bożego Narodzenia zostały jeszcze dwa miesiące, to wiele osób już teraz myśli o świątecznych przygotowaniach. Wielu Polaków nie wyobraża sobie Świąt bez żywej choinki, która jest symbolem Bożego Narodzenia, na dodatek roztacza w domu niepowtarzalny zapach i cudownie wygląda.
Najczęściej wybieranymi drzewkami na choinkę jest świerk pospolity lub srebrzysty. Równie popularne są jodła kaukaska i sosna pospolita.
Ile trzeba będzie zapłacić za choinkę w 2023 roku?Wielu z nas już teraz zastanawia się, ile w tym roku będą kosztować choinki. Na początku warto podkreślić, że ceny choinek mogą znacznie się różnić w zależności od rodzaju i rozmiaru wybranego drzewka, a także rejonu Polski. Niektóre nadleśnictwa opublikowały już cenniki żywych choinek na 2023 rok. Portal Interia.pl informuje, że Nadleśniczy Nadleśnictwa Babki, Robert Okińczyca, ogłosił nowe ceny detalicznej sprzedaży choinek na rok 2023. Zgodnie z cennikiem wynosić będą one od 20 do aż 1000 złotych.
Przegląd cen choinek na 2023 rok:
- Świerk pospolity, sosna zwyczajna: do 2 metrów - 60 zł, od 2,1 do 5 metrów - 150 zł, powyżej 5,1 metra - 800 zł.
- Świerk serbski, kłujący, jodła jednobarwna: do 2 metrów - 80 zł, od 2,1 do 5 metrów - 250 zł, powyżej 5,1 metra - 1000 zł.
- Świerk pospolity z bryłką: do 70 cm - 20 zł.
Kiedy ubiera się choinkę w Polsce?
Pozostawiając w temacie świątecznej choinki, warto przypomnieć, kiedy należy ubrać bożonarodzeniowe drzewko!
Według polskiej tradycji, ubieranie bożonarodzeniowego drzewka powinno odbywać się dopiero w poranek wigilijny (24 grudnia). Zwyczajowo właśnie w tym dniu, wspólnie z całą rodziną, powinno się ubierać choinkę w domu i kończyć przygotowania do Świąt.
Wiele osób jednak ubiera choinkę znacznie wcześniej. Niektórzy robią to już początkiem grudnia, na tydzień czy dwa przed Bożym Narodzeniem. Wszystko po to, aby poczuć wcześniej magiczny nastrój Świąt i kilka tygodni dłużej cieszyć się świątecznymi dekoracjami.