Nadchodzi kolejny etap dyskusji na temat handlu w niedzielę, wraz z przedstawieniem nowego projektu ustawy. W ostatnich dniach na scenie politycznej pojawił się świeży dokument, który ma potencjalnie wpłynąć na obowiązujące zasady funkcjonowania sklepów w niedziele. Czy zmiany te będą miały istotny wpływ na branżę handlową? Czym dokładnie różni się nowy projekt od dotychczasowych regulacji?
W sejmie został złożony kolejny projekt dotyczący zmian w handlu w niedzielę. Z takimi zmianami wystąpili posłowie Polski 2050 – Trzecia Droga. Jakie zmiany nas czekają? Czy projekt wprowadzi duże zmiany?
W tym roku niedziel handlowych jest siedem. Jedną z nich jest ta przypadająca w Wigilię. Właśnie w tej kwestii Trzecia Droga złożyła propozycję zmian. Posłowie proponują wprowadzenie dwóch niedziel handlowych poprzedzających 24 grudnia. Zatem zakupy moglibyśmy zrobić 10 i 17grudnia.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości zaproponował i zatwierdził 14 listopada zasady ograniczenia handlu w niedzielę i święta. Ten projekt został przekazany do Sejmu. Zawiera on zmiany dotyczące przeniesienia niedzieli handlowej z 24 grudnia na 10 grudnia.
"W tym przypadku proponuje się jednak ograniczenie handlu (10 grudnia - red.) do godz. 14.00" - zapis w uzasadnieniu do projektu.
Jaka będzie ostateczna decyzja?
Kwestia niedzieli handlowej przypadającej w tym roku na 24 grudnia była władzom dobrze znana od dłuższego czasu. Już w czerwcu przedsiębiorcy zaczęli apelować w tej sprawie. Ostatnio o pilne przegłosowanie niezbędnych zmian zaapelowała również sieć IKEA.
"Co z drugą niedzielą handlową w grudniu? Wciąż nie wiadomo, a czasu mamy coraz mniej" – apel sklepu IKEA
"Sklepy IKEA od kilku lat są zamknięte w Wigilię, z szacunku dla naszych pracowników. Natomiast - podobnie jak cała branża - oczekujemy drugiej niedzieli handlowej w grudniu" – podkreślono.
Dodano również, że:
"Czekamy na dobrą decyzję, która pozwoli na handel 10 grudnia do godziny 20.00"
Decyzje w tej sprawie nie dotyczą tylko otwarcia czy zamknięcia sklepów, ale wiążą się ze zmianami logistycznymi i kadrowymi.
W tej sprawie wypowiedziała się Anita Ring w rozmowie z TVN 24 Biznes.
„Po pierwsze jest Kodeks pracy, który mówi, że siedem dni przed początkiem miesiąca pracownicy powinni poznać swój grafik. Jednocześnie jako IKEA mamy propracowniczy system, który nakłada na nas więcej zobowiązań. To oznacza, że uzgadniamy te grafiki z pracownikami dużo wcześniej. Jeśli zmienilibyśmy je im na przykład dwa tygodnie przed 10 grudnia, to musiałoby się to odbyć tylko i wyłącznie za zgodą pracownika”.
Branża handlu czeka na podjęcie konkretnych decyzji w tej sprawie.
