W polskich szkołach nadchodzi prawdziwa rewolucja! Ministerstwo Edukacji chce zmian w zakresie podstaw programowych i metod nauczania. Nowa szefowa resortu, Barbara Nowacka zapowiedziała także zmiany na liście szkolnych lektur. "Nie ma żadnej książki, która powstała w XXI w."
- "Polska szkoła musi zacząć nadążać za XXI wiekiem"
- Zmiany w liście lektur szkolnych
- Rewolucja w polskich szkołach
"Polska szkoła musi zacząć nadążać za XXI wiekiem"
W trakcie czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży, minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała kolejne zmiany w polskich szkołach! Tym razem pod lupę zostanie wzięta lista obowiązkowych lektur.
W rozmowie z "Super Expressem" szefowa resortu przyznała, że zespół ekspercki przygląda się uważnie obecnej liście lektur. Zdaniem minister w polskich szkołach brakuje przede wszystkim książek z literatury współczesnej:
"Polska szkoła musi zacząć nadążać za XXI w."
ZOBACZ TAKŻE: Co oglądać w Walentynki na Netflixie?
Zmiany w liście lektur szkolnych
Barbara Nowacka zapowiedziała, że obecnie zespół ekspercki pracuje nad ograniczeniem podstawy programej, a także ma zostać zmieniona lista lektur. Dodała, że ważne jest, aby w liście lektur znalazły się książki, które powstały w XXI wieku:
Pracuje zespól ekspercki, który zajmuje się też uszczupleniem podstawy programowej z języka polskiego. I również przyglądają się liście lektur. Na liście lektur nie ma żadnej książki, która powstała w XXI wieku. Warto się zastanowić nad tym, że jak chcemy mieć młodzież z wiedzą, otwartą na świat, to muszą też czytać literaturę współczesną. Nie ma np. współczesnych książek Olgi Tokarczuk – dodała minister Barbara Nowacka z rozmowie z "Super Expressem".
Rewolucja w polskich szkołach
Na tym nie koniec! Kilka dni temu informowaliśmy, że zgodnie z zapowiedziami Rządu już we wrześniu planuje się wprowadzenie trzech nowych przedmiotów z edukacji zdrowotnej, edukacji seksualnej i edukacji prawnej. Taki komunikat został umieszczony na platformie „X”.
Profilaktyka zdrowotna w szkołach jest konieczna nie tylko dlatego, żeby uczniowie poznawali samych siebie, a więc swoją psychikę, ciało, organizm, ale żeby również umieli zarządzać swoim czasem, zdrowo się odżywiać, mieli świadomość siebie samych, która jest potrzebna m.in. na poziomie zdrowia seksualnego i zdrowia prokreacyjnego.
Maja nastąpić także ograniczenia w zakresie podstawy programowej. Zmiany te mają dotyczyć takich przedmiotów jak: język polski, fizyka i chemia.
Minister odniosła się także do pomysłu zniesienia prac domowych uczniów. Zwróciła uwagę na to, że dzieci są przeciążone nauką:
Trzeba też zadbać o dobrostan dzieci, o ich siłę do nauki. One wracają ok. godziny 15-16, a późnej przez kilka godzin odrabiają lekcje. A one muszą mieć czas na pasje, czytanie, zajęcia dodatkowe, na odpoczynek- dodała Nowacka.