Pomysł, by Wigilia Bożego Narodzenia stała się dniem ustawowo wolnym od pracy, budzi duże zainteresowanie i równie wiele wątpliwości w Polsce. Inicjatywa, której autorem jest Lewica, ma przejść pierwsze czytanie w Sejmie. Zwolennicy propozycji podkreślają, jak ważny jest to dzień dla rodzin i pracowników, natomiast przeciwnicy wskazują na możliwe negatywne skutki gospodarcze.
Znaczenie Wigilii dla Polaków
Wigilia to wyjątkowy czas w polskiej tradycji, poświęcony przygotowaniom do świąt i spędzaniu chwil z rodziną. Propozycja Lewicy, zgłoszona przez Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk pod koniec października, zakłada, że 24 grudnia byłby dniem wolnym od pracy, obejmując także sektor handlu. W uzasadnieniu ustawy podkreślono, że wiele krajów, takich jak Czechy, Węgry czy Finlandia, od lat uznaje Wigilię za wolny dzień, co ułatwia mieszkańcom skupienie się na rodzinnych wartościach i tradycjach.
Propozycja spotkała się z pozytywną reakcją społeczną i aprobatą związków zawodowych, w tym Solidarności, OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Także prezydent Andrzej Duda wyraził wstępną aprobatę. Pracownicy argumentują, że dodatkowy dzień wolny pozwoliłby na spokojne przygotowania do świąt, zmniejszając presję i poprawiając komfort psychiczny.
Obawy przedsiębiorców i wpływ na gospodarkę
Nie wszyscy jednak są zwolennikami tego rozwiązania. Pracodawcy RP, a także przedstawiciele różnych branż, jak piekarnie, cukiernie czy firmy kurierskie, wyrażają zaniepokojenie, że wolna Wigilia wpłynie na zakłócenia w łańcuchach dostaw. Ich zdaniem, dodatkowy dzień wolny w okresie wzmożonego popytu może sprawić, że czas pracy w dniach poprzedzających święta będzie dłuższy i bardziej intensywny. W efekcie mogłoby dojść do braków towarów na półkach sklepowych.
„Przedsiębiorstwa planują swoją produkcję i muszą dostosowywać swoje plany do zmienionego kalendarza. Zakłócenia w łańcuchach dostaw z kolei mogą doprowadzić do niedoborów towarów” – czytamy w opinii Pracodawców RP.
Pracodawcy RP wskazują również, że wprowadzenie nowego dnia wolnego może wymagać usunięcia innego – na przykład Święta Trzech Króli (6 stycznia) lub Święta Pracy (1 maja) – aby zrównoważyć wpływ na gospodarkę. Lewica jednak podkreśla, że nie ma potrzeby rezygnacji z innych dni wolnych, argumentując, że zmiana mogłaby poprawić standardy pracy i lepiej dostosować Polskę do praktyk innych europejskich krajów.
Decyzja przed Sejmem
Projekt ustawy ma przejść pierwsze czytanie, co oznacza, że Polacy będą z niecierpliwością obserwować, jaką decyzję podejmą posłowie. Czy Wigilia jako dzień wolny stanie się rzeczywistością, zależy od dalszych debat i rozstrzygnięć na forum parlamentarnym.
Źródło zdjęć: Canva