Rząd Polski nie zdążył wprowadzić na czas dyrektywy dotyczącej tzw. europejskiej płacy minimalnej. Oznacza to, że Polacy będą musieli poczekać dłużej na przepisy, które mają ułatwić ustalanie najniższego wynagrodzenia w bardziej przejrzysty sposób. Choć dyrektywa miała być wdrożona już 15 listopada, Polska wciąż nie przyjęła odpowiednich przepisów. Dopiero trwają prace nad projektem ustawy, który ma dostosować nasze przepisy do unijnych standardów.
- Dlaczego dyrektywa jest ważna?
- Tyle wyniesie płaca minimalna w 2025 roku?
- Jakie będą przyszłe wynagrodzenia?
- Czy dojdzie do takich zmian?
- Prognozy inflacyjne
Dlaczego dyrektywa jest ważna?
Wprowadzenie tej dyrektywy miało na celu ujednolicenie sposobu ustalania płacy minimalnej w Unii Europejskiej.
ZOBACZ TAKŻE: „Zabawa w krecika” – nowy niebezpieczny trend w szkołach!
Obecnie to rząd, a nie wyłącznie pracodawcy czy związki zawodowe, ustala wysokość najniższej pensji.
To sprawia, że płaca minimalna jest w dużym stopniu uzależniona od decyzji politycznych, a nie od obiektywnych, rynkowych kryteriów. Nowe przepisy miałyby zapewnić bardziej sprawiedliwe i transparentne wyliczenia.
Tyle wyniesie płaca minimalna w 2025 roku?
Na 2025 rok już wiadomo, że płaca minimalna wyniesie 4 tys. 666 zł brutto. Będzie to jednak ostatnia płaca wyliczona na dotychczasowych zasadach.
W 2026 roku, zgodnie z nowymi zasadami ustalania pensji minimalnej, ta ma wynosić 55% średniego wynagrodzenia w Polsce. Na podstawie prognoz Ministerstwa Finansów, przeciętna pensja w kraju będzie rosła w nadchodzących latach, co wpłynie również na wysokość najniższej pensji.
Jakie będą przyszłe wynagrodzenia?
Aby obliczyć wysokość przyszłej płacy minimalnej, skorzystano z danych zawartych w projekcie ustawy budżetowej na 2025 rok. Ministerstwo Finansów ujawniło prognozy dotyczące przeciętnego wynagrodzenia w Polsce na kolejne lata. Zgodnie z tymi przewidywaniami, średnia pensja w kraju ma wyglądać następująco:
-
2026 rok: 9 218 zł brutto
-
2027 rok: 9 748 zł brutto
-
2028 rok: 10 269 zł brutto
W związku z tym, minimalna pensja w 2026 roku, wyliczana na podstawie 55% średniego wynagrodzenia, ma wynieść około 5 070 zł brutto.
W 2027 roku wzrośnie do 5 361 zł, a w 2028 roku może osiągnąć 5 648 zł brutto.
Czy dojdzie do takich zmian?
Eksperci wskazują, że taki wzrost płac jest możliwy, jednak wiąże się to z ryzykiem napędzenia inflacji.
Jak zauważa ekonomistka Anna Gomola z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, wyższe pensje mogą wpłynąć na wzrost cen towarów i usług.
Musimy jednak mieć świadomość, że taki wzrost płac napędzi inflację. Pytanie, jaka będzie realna wartość i ile będziemy mogli na to kupić – twierdzi ekonomistka
To oznacza, że choć nominalnie zarobki będą wyższe, ich realna wartość może nie wzrosnąć w takim samym tempie.
Prognozy inflacyjne
Zgodnie z rządowymi prognozami, w 2024 roku inflacja wyniesie 5%, a w 2025 roku – 3,7%. W kolejnych latach ma stopniowo spadać do poziomu 2,5-2,6% w 2028 roku. Pomimo tego, że inflacja ma maleć, wyższe pensje będą miały wpływ na ceny, a tym samym na to, ile będzie można kupić za te pieniądze.
Rządowe tabelki pokazują też prognozę inflacji. O ile w tym roku przewidywany jest 3,7 proc. wzrost cen, w przyszłym – już 5 proc. W 2026 r. inflacja ma wynieść 3,1 proc., w kolejnych latach już 2,5-2,6 proc. - twierdzi Anna Gomola
Chociaż nowe przepisy dotyczące ustalania płacy minimalnej mają na celu uproszczenie procesu i wprowadzenie większej przejrzystości, ich wdrożenie opóźni się.
Na razie Polacy będą musieli poczekać na dokładne wytyczne, ale według prognoz w przyszłości pensje mają stopniowo rosnąć.
Warto jednak pamiętać, że wyższe płace mogą prowadzić do wzrostu inflacji, co wpłynie na realną wartość zarobków.
Źródło zdjęć: Canva