Choć uczęszczanie do oddziałów zerowych wciąż jest obowiązkowe, liczba takich placówek systematycznie maleje. Niedawna decyzja o ich likwidacji w szkołach na Pradze-Północ, wzbudziła wiele kontrowersji i obaw wśród rodziców. Samorząd tej dzielnicy przygotował projekty uchwał dotyczących zamknięcia zerówek w siedmiu szkołach podstawowych. Głównym argumentem jest spadająca liczba sześciolatków – według prognoz w ciągu najbliższych lat ich liczba zmniejszy się z 608 do poniżej 400.
- Coraz mniej zerówek – decyzja nieodwracalna?
- Protesty radnych i rodziców
- Demografia kontra inwestycje mieszkaniowe
- Zwolnienia nauczycieli – kolejny problem
Coraz mniej zerówek – decyzja nieodwracalna?
Władze Pragi-Północ opracowały projekty uchwał dotyczące likwidacji oddziałów zerowych w siedmiu szkołach podstawowych na terenie dzielnicy. Jako jeden z głównych powodów podają spadek liczby dzieci. Plan ten budzi sprzeciw radnych PiS oraz Kocham Pragę, którzy uważają, że decyzja została podjęta zbyt pochopnie.
Protesty radnych i rodziców
Decyzja o zamknięciu zerówek spotkała się z oporem ze strony radnych PiS oraz Kocham Pragę. Postulują oni zwołanie nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy w tej sprawie. Ich zdaniem rodzice powinni mieć prawo wyboru między zerówką przedszkolną a szkolną. Radny Karol Szyszko (PiS) podkreśla, że do tej pory wielu rodziców wybierało zerówki szkolne, zwłaszcza gdy uczęszczało do nich starsze rodzeństwo.
Uważam, że jeśli już trzeba coś likwidować, to tylko tam, gdzie faktycznie nie zebrała się grupa uczniów. W pozostałych szkołach warto poczekać na rozwój sytuacji– zaznaczył radny Szyszko.
Demografia kontra inwestycje mieszkaniowe
Jednym z kluczowych argumentów za likwidacją zerówek jest niż demograficzny. Jednak radni zwracają uwagę, że jednocześnie dzielnica planuje budowę nowych szkół. Wskazują też na liczne inwestycje deweloperskie, które mogą zwiększyć liczbę mieszkańców.
Nie kłócę się z liczbami, ale dlaczego w takim razie budujemy trzy nowe szkoły? W okolicy powstają nowe osiedla, a kamienice są rewitalizowane. Wkrótce dzieci będzie więcej, a my teraz redukujemy placówki – argumentuje Szyszko.
Zwolnienia nauczycieli – kolejny problem
Zamknięcie zerówek to nie tylko kwestia wyboru dla rodziców, ale także przyszłość nauczycieli. Wielu z nich może stracić pracę, choć władze dzielnicy zapewniają, że pedagodzy będą mieli możliwość zatrudnienia w innych placówkach.
Czy decyzja o likwidacji zerówek jest ostateczna? Rodzice i radni mają nadzieję, że zostanie ponownie przeanalizowana, zwłaszcza w kontekście przyszłych zmian demograficznych i urbanizacyjnych. Na razie jednak przyszłość sześciolatków w szkołach na Pradze-Północ pozostaje niepewna.
Źródło zdjęcia: Canva