Od 2025 roku kierowcy muszą liczyć się z bardziej rygorystycznymi zasadami badań technicznych. Nowe przepisy przewidują surowsze procedury, a diagnosta będzie miał większe uprawnienia, w tym możliwość zatrzymania dowodu rejestracyjnego na miejscu. "Nie będzie taryfy ulgowej dla niesprawnych pojazdów" – podkreślają specjaliści z branży motoryzacyjnej.
- Zaostrzone kontrole na stacjach diagnostycznych w 2025. Jak przebiega badanie techniczne auta?
- Koszty badań technicznych. Czy będzie podwyżka?
- Nowe wymagania dla diagnostów i dokumentacja fotograficzna
- Jak Polska wypada na tle Europy?
- Co dalej?
Zaostrzone kontrole na stacjach diagnostycznych w 2025. Jak przebiega badanie techniczne auta?
Zgodnie z nowymi regulacjami, kontrola techniczna będzie składać się z trzech etapów:
- Identyfikacja pojazdu – sprawdzenie zgodności numeru VIN z dokumentami.
- Kontrola dodatkowego wyposażenia – np. instalacji LPG, która wymaga osobnych procedur.
- Ocena stanu technicznego – sprawdzenie układów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo oraz emisję spalin.
Koszty badań technicznych. Czy będzie podwyżka?
Obecnie opłaty za badania techniczne wynoszą:
- 98 zł dla samochodów osobowych,
- 162 zł dla pojazdów z instalacją LPG. Jednak Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji RP (SITK) od dawna postuluje podniesienie tych stawek do 260 zł, z coroczną indeksacją w oparciu o płacę minimalną.
To konieczne, by zapewnić lepszy poziom kontroli technicznych – argumentują eksperci.
Nowe wymagania dla diagnostów i dokumentacja fotograficzna
Zmiany w prawie obejmują także wprowadzenie obowiązkowych szkoleń dla diagnostów oraz dokumentacji fotograficznej przeprowadzonych badań. Wszystko po to, by ograniczyć przypadki nieuczciwych praktyk i poprawić jakość kontroli technicznych.
Jak Polska wypada na tle Europy?
W 2024 roku w Polsce przeprowadzono ponad 22 miliony badań technicznych, z czego tylko 2,14% pojazdów nie przeszło kontroli. Dla porównania, w Niemczech ten odsetek wynosił aż 20,6%. Tak niskie wyniki w Polsce budzą wątpliwości co do skuteczności badań.
Co dalej?
Na razie kierowcy czekają na konkretne decyzje rządu dotyczące podwyżek i nowych regulacji. Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zmianami, jednak na ostateczne ustalenia wciąż trzeba poczekać. Jak komentują urzędnicy: "Prace są w toku, ale szczegółowe informacje zostaną podane w odpowiednim terminie". Oznacza to, że kierowcy powinni śledzić rozwój sytuacji, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek przy następnym przeglądzie.
Źródło zdjęcia: Canva