Rząd zapowiedział wypłatę czternastej emerytury również w 2025 roku, co początkowo może wydawać się kolejnym dobrym ruchem w stronę seniorów. Jednak pod pozorem kontynuacji wsparcia finansowego kryją się zasady, które sprawią, że wielu emerytów nie zobaczy tego dodatku na swoim koncie. Kto dokładnie straci czternastkę i dlaczego większa emerytura może nie oznaczać więcej pieniędzy?
- Rząd zapowiada kontynuację czternastek, ale jest pewien haczyk
- Nie będzie zmiany progu dochodowego
- Zasada „złotówka za złotówkę” uderza w coraz większą grupę
- Wypłata automatyczna, ale nie dla każdego z pełną kwotą
- Coraz większa grupa wykluczonych seniorów
- Czternastka tak, ale nie dla wszystkich
Rząd zapowiada kontynuację czternastek, ale jest pewien haczyk
Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk potwierdziła, że czternasta emerytura zostanie wypłacona także w 2025 roku.
Dla wielu seniorów brzmi to jak dobra wiadomość, zwłaszcza w czasach rosnących cen i trudnej sytuacji gospodarczej.
ZOBACZ TAKŻE: Kiedy odbędą się matury w 2025 roku? CKE zmienia harmonogram!
Problem w tym, że mimo kontynuacji programu, wiele osób nie zobaczy ani grosza z tego świadczenia.
Rząd nie zmienia progu dochodowego, mimo waloryzacji emerytur.
Nie będzie zmiany progu dochodowego
W 2025 roku nadal obowiązywać będzie próg dochodowy wynoszący 2 900 zł brutto.
Nie planujemy zmian w kryteriach dochodowych. Czternastka nadal będzie wypłacana na podstawie obecnych zasad. Oznacza to, że osoby, które przekroczą próg 2 900 zł brutto, otrzymają niższe kwoty lub nie dostaną dodatku wcale – potwierdziła ministra
Tylko emeryci z dochodami poniżej tej kwoty otrzymają pełną czternastkę w wysokości 1 878 zł brutto.
Ci, którzy przekroczą limit, otrzymają mniejszy dodatek, a osoby z nieco wyższą emeryturą mogą stracić go całkowicie.
To szczególnie dotkliwa wiadomość dla seniorów, których emerytura wzrosła po corocznej waloryzacji. Wyższe świadczenie w praktyce może oznaczać brak dodatku.
Zasada „złotówka za złotówkę” uderza w coraz większą grupę
Jeśli senior przekroczy limit 2 900 zł, jego czternastka będzie zmniejszana zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”.
Czyli za każdą złotówkę powyżej progu, czternasta emerytura zostanie pomniejszona o taką samą kwotę. W efekcie, osoby pobierające emerytury powyżej ok. 4 800 zł nie dostaną nic.
Ta zasada miała chronić budżet państwa i koncentrować wsparcie na najuboższych. Dziś jednak w praktyce eliminuje ona z dodatków wielu emerytów z długoletnim stażem pracy i tylko nieznacznie wyższymi świadczeniami.
Wypłata automatyczna, ale nie dla każdego z pełną kwotą
Czternasta emerytura ma trafić na konta seniorów we wrześniu 2025 roku.
Wypłaty będą realizowane automatycznie, razem z miesięcznym świadczeniem, bez konieczności składania dodatkowych wniosków. Dla wielu osób to wygoda.
Choć dodatek pojawi się na koncie, jego kwota może być znacznie niższa, niż oczekiwano. A w niektórych przypadkach, nie pojawi się wcale.
Coraz większa grupa wykluczonych seniorów
Utrzymanie progu dochodowego na niezmienionym poziomie może skutkować tym, że z czternastej emerytury wykluczona zostanie rekordowa liczba osób.
Szczególnie narażeni są seniorzy z emeryturą rzędu 3 000–4 000 zł — dla nich świadczenie będzie mocno okrojone lub całkowicie wygaszone.
To wywołuje pytania o sprawiedliwość i efektywność systemu świadczeń. Bo czy celem wsparcia nie powinno być realne wyrównywanie szans, a nie ich dalsze różnicowanie?
Czternastka tak, ale nie dla wszystkich
Choć rząd nie zrezygnował z czternastej emerytury w 2025 roku, jej forma pozostaje selektywna. Bez aktualizacji kryteriów dochodowych, wsparcie trafi głównie do najniżej uposażonych, a wielu seniorów z wyższą,lecz wciąż niewygórowaną emeryturą, zostanie pominiętych.
Jeśli jesteś emerytem i chcesz wiedzieć, czy otrzymasz czternastkę w pełnej kwocie — sprawdź wysokość swojego świadczenia. A jeśli przekracza 2 900 zł brutto, przygotuj się na mniejsze wsparcie lub jego brak.
Źródło zdjęć: Canva