Czy wiesz, że suszenie ubrań na balkonie – a nawet we własnym mieszkaniu – może w niektórych sytuacjach skończyć się mandatem? Choć brzmi to nieprawdopodobnie, coraz więcej wspólnot mieszkaniowych i właścicieli lokali wprowadza zakazy, które ograniczają swobodę lokatorów. Sprawdź, kiedy naprawdę grozi ci kara i co mówi na ten temat prawo.
- Estetyka ważniejsza od wygody? Zakaz prania na balkonach coraz popularniejszy
- Kiedy grozi mandat za pranie na balkonie? Uwaga na ruchliwe ulice!
- A co z praniem w mieszkaniu? Tutaj sprawa się komplikuje
- Podsumowanie: susz pranie z głową – i znaj swoje prawa
Estetyka ważniejsza od wygody? Zakaz prania na balkonach coraz popularniejszy
Na wielu nowoczesnych osiedlach w regulaminach wspólnot pojawiają się zapisy zabraniające rozwieszania prania na balkonach. Powód? Głównie względy estetyczne.
Chodzi o to, by osiedla prezentowały się schludnie i nowocześnie. Wiszące prześcieradła i koszulki mogą zaburzać ten wizerunek – tłumaczy jeden z administratorów warszawskiego osiedla.
Jednak takie zapisy mają głównie charakter porządkowy. Nie oznaczają automatycznie, że za ich złamanie grozi kara finansowa. Inaczej jest, gdy suszone na balkonie ubrania stanowią zagrożenie.
Kiedy grozi mandat za pranie na balkonie? Uwaga na ruchliwe ulice!
Choć rozwieszenie ubrań na balkonie samo w sobie nie jest nielegalne, sytuacja zmienia się, gdy pranie może stwarzać zagrożenie.
Wyobraźmy sobie, że z balkonu przy ruchliwej ulicy spada mokra koszulka prosto na szybę jadącego samochodu. Taki incydent może skończyć się kolizją — a jego sprawca odpowie za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.
W sytuacji, gdy pranie spowoduje realne zagrożenie bezpieczeństwa, mandat może wynieść nawet 500 zł– wyjaśnia strażnik miejski z Krakowa.
W takich przypadkach podstawą prawną jest nie regulamin wspólnoty, lecz przepisy o wykroczeniach i bezpieczeństwie.
A co z praniem w mieszkaniu? Tutaj sprawa się komplikuje
Coraz częściej właściciele wynajmowanych mieszkań zamieszczają w umowach zakazy suszenia ubrań wewnątrz lokalu. Głównym argumentem jest ryzyko nadmiernej wilgoci, która może prowadzić do rozwoju grzybów i pleśni na ścianach.
W wielu przypadkach właściciele mieszkań oferują w zamian suszarki automatyczne, jednak ich używanie wiąże się z wysokimi kosztami prądu, które najczęściej ponosi najemca.
Nie chcę płacić dodatkowo za prąd tylko dlatego, że właściciel nie pozwala mi rozstawić zwykłej suszarki – skarży się jedna z lokatorek wynajmowanego mieszkania w Gdańsku.
Problem polega jednak na tym, że taki zakaz jest trudny do wyegzekwowania prawnie. Prawo nie przewiduje przepisów zakazujących suszenia ubrań w prywatnym mieszkaniu, a zapisy w umowie mogą być uznane za naruszające dobra osobiste najemcy.
Podsumowanie: susz pranie z głową – i znaj swoje prawa
Zakaz suszenia prania na balkonie bywa częścią regulaminów osiedlowych, ale mandat grozi tylko wtedy, gdy stwarzasz realne zagrożenie. W przypadku mieszkań wynajmowanych — właściciel może próbować ograniczać suszenie, ale jego możliwości są ograniczone.
Warto pamiętać: zdrowy rozsądek i znajomość przepisów to najlepsza ochrona przed nieprzyjemnymi konsekwencjami... nawet tak prozaicznej czynności jak rozwieszanie prania.
Źródło zdjęcia: Canva
