W 2025 roku czternasta emerytura ponownie trafi do milionów emerytów i rencistów, ale nie wszyscy będą zadowoleni. Choć świadczenie zostało formalnie podwyższone, wielu seniorów zobaczy na swoich kontach… mniejsze kwoty niż przed rokiem. Powód? Stały próg dochodowy, który nie został zwaloryzowany.
- Nowa kwota bazowa, ale stary próg
- „Zamiast więcej, dostanę mniej” – mówią seniorzy
- Dlaczego tak się dzieje?
- Coraz więcej wykluczonych z czternastki
- Czy rząd zareaguje?
Nowa kwota bazowa, ale stary próg
Czternasta emerytura w 2025 roku wyniesie 1878,91 zł brutto – dokładnie tyle, ile wynosi minimalna emerytura po tegorocznej waloryzacji. W porównaniu do 2024 roku to wzrost o 5,5 proc. Wydawałoby się więc, że dodatkowe pieniądze powinny cieszyć. Jednak tak nie jest dla osób, których comiesięczne świadczenia przekraczają 2900 zł brutto – to ustawowy próg dochodowy, od którego obowiązuje zasada „złotówka za złotówkę”.
Co to oznacza? Każda złotówka powyżej 2900 zł brutto zmniejsza kwotę czternastej emerytury o dokładnie tyle samo. Efekt? Seniorzy z emeryturą np. 2998 zł brutto otrzymają znacznie mniej niż pełną „czternastkę”.
„Zamiast więcej, dostanę mniej” – mówią seniorzy
Jak wyliczają eksperci, osoby, których emerytura wynosi obecnie około 4728,91 zł brutto (czyli 4025,84 zł netto), w ogóle nie dostaną czternastej emerytury. To efekt mechanizmu, który wyklucza z wypłaty osoby, dla których czternastka po odliczeniu przekroczenia spada poniżej 50 zł brutto. Dla porównania – w 2024 roku czternastka była jeszcze wypłacana osobom z emeryturą do 4885,65 zł brutto.
Dlaczego tak się dzieje?
Winę za to ponosi nie tyle wzrost świadczenia, co brak waloryzacji progu dochodowego. Podczas gdy emerytury rosną wraz z inflacją, limit uprawniający do pełnej czternastki od lat pozostaje bez zmian. Efektem jest rosnąca liczba seniorów, którzy – mimo wyższej podstawowej emerytury – tracą część lub całość dodatkowego świadczenia.
Coraz więcej wykluczonych z czternastki
Z danych wynika, że liczba osób całkowicie wykluczonych z 14. emerytury wzrosła w 2025 roku. Powód jest prosty: waloryzacja o 5,5 proc. sprawiła, że więcej osób przekroczyło pułap 2900 zł brutto. Próg ten – jeśli nie zostanie podniesiony – będzie w kolejnych latach eliminował z programu coraz więcej emerytów i rencistów.
Czy rząd zareaguje?
Jak na razie nie ma informacji o planowanej waloryzacji progu dochodowego. Eksperci jednak alarmują, że bez zmian w przepisach czternasta emerytura stanie się w praktyce świadczeniem tylko dla mniej zamożnych seniorów.
To wsparcie było kiedyś powszechne, dziś to coraz bardziej selektywna pomoc– zauważa ekonomista dr Andrzej Krajewski.
Źródło zdjęcia: Canva