Od 2026 roku Polacy mogą pożegnać się z promocjami na alkohol w popularnych sieciach handlowych. Rząd planuje nowelizację przepisów, która może diametralnie zmienić sposób sprzedaży napojów wyskokowych w Polsce. Rabaty, zniżki i zachęty sprzedażowe mają zniknąć z półek Biedronki, Lidla, Żabki i wielu innych sklepów. Pomysł wynika z chęci ograniczenia spożycia alkoholu w społeczeństwie oraz zmniejszenia negatywnych skutków zdrowotnych i społecznych. Jednak propozycja wzbudza spore emocje – zwłaszcza wśród przedstawicieli branży handlowej, którzy już dziś podnoszą liczne wątpliwości.
- Koniec alkoholowych okazji w sklepach? Rząd szykuje rewolucję w przepisach
- Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi
- Wątpliwości sprzedawców i producentów
- Kiedy wejdą zmiany i co dalej?
Koniec alkoholowych okazji w sklepach? Rząd szykuje rewolucję w przepisach
Ministerstwo Zdrowia pracuje nad nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Projekt zakłada całkowite wyeliminowanie działań promocyjnych, które mogłyby zwiększać sprzedaż alkoholu. Zgodnie z nowymi zapisami, zakazane mają być wszelkie oferty specjalne – od klasycznych obniżek cenowych, przez gratisy, po losowania nagród czy programy lojalnościowe.
Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi
Zmiany obejmą między innymi popularne akcje typu "drugi produkt gratis", "zestawy promocyjne" czy "zniżki przy zakupie większej ilości". Również talony, bony, a nawet pakiety z innymi produktami mają zostać objęte restrykcjami.
Głównym celem ustawodawcy jest ograniczenie impulsywnego sięgania po alkohol oraz zmniejszenie jego dostępności poprzez atrakcyjne oferty cenowe.
Wątpliwości sprzedawców i producentów
Planowane zmiany niepokoją przedsiębiorców z sektora handlu i dystrybucji alkoholu. Przede wszystkim wskazują oni na niejasności w projekcie – nie wiadomo jednoznacznie, czy zakaz obejmie wyłącznie sprzedaż detaliczną, czy również działania promocyjne producentów i hurtowni.
Eksperci zauważają, że przy tak szeroko sformułowanych przepisach może dojść do licznych trudności interpretacyjnych. Brak precyzyjnych definicji, co dokładnie stanowi promocję alkoholu, rodzi obawy o przypadkowe naruszenia prawa, nawet w dobrej wierze.
Dodatkowo, pojawiają się pytania o to, czy ograniczenia będą dotyczyć także promocji skierowanych do firm i instytucji, a nie tylko indywidualnych klientów.
Kiedy wejdą zmiany i co dalej?
Rząd zakłada, że nowe regulacje zaczną obowiązywać od stycznia 2026 roku. Do tego czasu mają zostać przeprowadzone szerokie konsultacje społeczne i branżowe, aby doprecyzować szczegóły i uniknąć niejasności.
Zmiany mają przede wszystkim służyć zdrowiu publicznemu. Według autorów projektu, ograniczenie działań marketingowych w sprzedaży alkoholu może znacząco wpłynąć na zmniejszenie jego konsumpcji – zwłaszcza wśród młodzieży i osób podatnych na impulsywne decyzje zakupowe.
Choć zamierzenia rządu są ambitne, ich realizacja może napotkać wiele przeszkód. Przedsiębiorcy oczekują jasnych, precyzyjnych przepisów oraz realnego czasu na dostosowanie się do nowych warunków sprzedaży. Jedno jest pewne – zakupy alkoholu w Polsce już wkrótce mogą wyglądać zupełnie inaczej niż dziś.
Źródło zdjęcia: Canva