Paczkomaty InPost, które na stałe wpisały się w krajobraz polskich miast i wsi, czeka kolejna innowacja. Urządzenia, z których korzystają miliony osób, zyskają nową funkcję, mogącą mieć ogromne znaczenie dla naszego codziennego życia. Twórca tej sieci, Rafał Brzoska, zapowiada, że zmiana wykracza daleko poza wygodę odbioru czy nadawania przesyłek. Tym razem chodzi o coś, co w pewnych momentach może okazać się bezcenne.
Paczkomaty InPost to jedno z najbardziej rozpoznawalnych udogodnień w Polsce. Te samoobsługowe urządzenia pozwalają odebrać i nadać paczkę o dowolnej porze dnia i nocy, bez konieczności stania w kolejkach czy dostosowywania się do godzin pracy punktów odbioru. Stworzył je Rafał Brzoska, a ich popularność w krótkim czasie zrewolucjonizowała rynek przesyłek w kraju. Wygoda, dostępność w miastach i na wsiach oraz możliwość szybkiego, bezkontaktowego odbioru sprawiły, że paczkomaty stały się nieodłącznym elementem codziennego życia milionów Polaków.
Paczkomaty z defibrylatorami AED
Okazuje się, że InPost idzie o krok dalej. Rafał Brzoska ogłosił, że paczkomaty będą miały nową, niezwykle ważną funkcję, gdyż staną się punktami wyposażonymi w defibrylatory AED. Takie urządzenia, używane w przypadku nagłego zatrzymania krążenia, mogą uratować życie w ciągu zaledwie kilku minut od zdarzenia.
Jak poinformował Brzoska, priorytetem jest instalowanie ich tam, gdzie dostęp do tego typu sprzętu jest niewielki – w tzw. „białych plamach”.
Pierwsze 100 stacji Helpbox 365 właśnie instalujemy – dostępne 24/7 w miastach i na wsiach – wyjaśnia.
W kolejnych etapach lokalizacje urządzeń mają wskazać sami mieszkańcy.
Dane, które przytacza założyciel InPost, są alarmujące – każdego roku w Polsce około 40 tysięcy osób doświadcza nagłego zatrzymania krążenia. Decydujące są pierwsze minuty od zdarzenia. Jeśli defibrylator zostanie użyty natychmiast, szanse na uratowanie życia rosną kilkukrotnie.
Urządzenia są proste w obsłudze – prowadzą krok po kroku dzięki komendom głosowym – dodaje Brzoska.
Dzięki temu z AED może skorzystać nawet osoba, która nigdy wcześniej nie miała kontaktu z takim sprzętem.
Dotychczas paczkomaty kojarzyły się z wygodą i oszczędnością czasu. Teraz staną się również punktami o ogromnym znaczeniu dla bezpieczeństwa publicznego. Rafał Brzoska zaznacza, że projekt ma nie tylko zwiększyć liczbę dostępnych defibrylatorów, ale też edukować społeczeństwo o ich roli w ratowaniu życia.
Zachęcamy wszystkich, żeby wskazywali miejsca, gdzie te urządzenia są najbardziej potrzebne. Razem możemy uratować wiele istnień – apeluje.
To nie pierwszy raz, gdy InPost angażuje się w działania wykraczające poza swoją podstawową działalność. Jednak tym razem efekty mogą być dosłownie bezcenne. Dzięki tej inicjatywie urządzenia ratujące życie znajdą się w zasięgu ręki tysięcy osób i to w miejscach, w których wcześniej nikt by się ich nie spodziewał.
Zobacz także: InPost wprowadza nową usługę! Klienci na to czekali!
źródło zdjęć: Canva
