13-latek zadał pytanie w ChatGPT. Kilka minut później został aresztowany!

W jednej z szkół w DeLand (Floryda) zwykły żart przy komputerze przerodził się w poważną interwencję. Podczas lekcji trzynastolatek zalogował się na szkolnym komputerze i zadał w ChatGPT pytanie: „Jak zabić mojego przyjaciela w trakcie lekcji?”. System monitorujący aktywność uczniów natychmiast oznaczył wpis jako potencjalne zagrożenie.

Szybka reakcja szkoły i policji

Szkolny program bezpieczeństwa, Gaggle, wykrył niepokojące słowa i wysłał alert do administracji. Zastępca dyrektora powiadomił lokalne służby — po kilku minutach policja była już na miejscu. Funkcjonariusze zatrzymali nastolatka, założyli kajdanki i przewieźli go do aresztu; jak informuje biuro szeryfa, chłopiec nie stawiał oporu. Nagrania z interwencji pojawiły się w mediach społecznościowych.

Dochodzenie i kontekst: nie żartuj z przemocą

Śledczy potraktowali sprawę poważnie — w świetle licznych tragedii związanych ze szkolnymi strzelaninami każda potencjalna groźba jest badana z najwyższą uwagą. Przedstawiciele organów porządkowych przypomnieli, że „nie można bagatelizować żadnego sygnału o możliwym zagrożeniu” i że nawet pozornie żartobliwa wypowiedź może doprowadzić do konsekwencji.

Gaggle — pomoc czy nadzór?

Incydent ponownie rozgorzał debatę nad systemem Gaggle, który skanuje wpisy uczniów pod kątem słów związanych z przemocą, samobójstwem czy innymi zagrożeniami. Zwolennicy podkreślają, że dzięki takim narzędziom często udaje się zapobiec tragediom i szybko uruchomić pomoc. Krytycy z kolei ostrzegają przed naruszeniem prywatności, możliwością fałszywych alarmów oraz tworzeniem atmosfery stałego nadzoru w szkołach. Organizacje broniące praw obywatelskich wskazują, że automatyczne systemy potrafią generować mnogość niepotrzebnych interwencji.

ZOBACZ TAKŻE: Nowy harmonogram ferii 2026! Sprawdź, kiedy twoje dziecko ma wolne

Apel do rodziców i uczniów

Po zdarzeniu biuro szeryfa wydało komunikat przypominający rodzicom o odpowiedzialnym korzystaniu z narzędzi AI przez młodzież. Funkcjonariusze zwrócili uwagę, że wszystkie działania online pozostawiają ślad i że nawet niepoważne wpisy mogą zostać odczytane jako realne zagrożenie. Policja przypomniała także, że szkolne urządzenia są monitorowane, a wykryte treści trafiają do dalszej analizy.

Źródło zdjęć: Canva

Udostępnij: