W niemieckiej Bremie wprowadzono przełomowe przepisy, które pozwalają na wspólny pochówek człowieka i jego domowego pupila. To rozwiązanie, choć wciąż rzadkie w Europie, może zrewolucjonizować podejście do relacji łączących ludzi i zwierzęta.
- Nowe regulacje w Bremie – co się zmienia?
- Dlaczego to tak ważne?
- Czy wspólny pochówek stanie się normą?
Nowe regulacje w Bremie – co się zmienia?
Od października 2025 roku w Bremie obowiązują nowe zasady umożliwiające, by po śmierci właściciela, w jego grobie znalazło się również miejsce na urnę z prochami ukochanego zwierzęcia – psa, kota lub innego pupila. W ten sposób człowiek i zwierzę mogą spocząć razem – symbolicznie i fizycznie, jako dowód silnej więzi, która ich łączyła za życia.
Nowe prawo upodabnia Bremę do Hamburga, gdzie podobne przepisy funkcjonują już od 2020 roku. Przepisy zakładają tworzenie specjalnych kwater na cmentarzach, przeznaczonych właśnie dla takich „duetów”.
Dlaczego to tak ważne?
Zmiana przepisów nie tylko rozszerza możliwości pochówku, ale przede wszystkim odzwierciedla rosnącą świadomość emocjonalnej roli zwierząt w życiu człowieka. Wspólne pochówki to wyraz przekonania, że więzi ze zwierzętami są równie głębokie i ważne, jak relacje międzyludzkie.
Jak zaznacza Rainer Hagencord, dyrektor Instytutu Teologicznej Zoologii w Münster, idea wspólnego pochówku nie jest nowa – znana była już w przeszłości. Przykładem są czasy Fryderyka Wielkiego, kiedy to obecność zwierzęcia w grobie właściciela była czymś naturalnym. Wówczas sądzono, że zwierzęta mogą towarzyszyć człowiekowi nawet po śmierci – być może nawet w zaświatach.
Czy wspólny pochówek stanie się normą?
Choć obecnie opcja ta dostępna jest w zaledwie kilku miejscach w Europie, eksperci przewidują, że z czasem będzie zyskiwać na popularności. Dla wielu ludzi ich zwierzę to nie tylko towarzysz, ale członek rodziny. Możliwość wspólnego pochówku może być dla nich pocieszeniem i symbolicznym domknięciem wspólnej historii.
Źródło zdjęć: Canva
