Poranek 19 listopada przyniósł kolejne zakłócenia w działaniu popularnych aplikacji – tym razem problemy dotknęły Instagrama i Tidala. Wzmożone zgłoszenia o niedziałających usługach zaczęły napływać tuż przed godziną 9:00. Serwis DownDetector szybko zarejestrował rosnącą liczbę raportów.
- Wzrost zgłoszeń – co się stało z Instagramem i Tidalem?
- Niedawna awaria Cloudflare mogła mieć wpływ
- To nie pierwszy raz. AWS też miał problemy
- Czym właściwie zajmuje się Cloudflare?
- Czy możemy spodziewać się kolejnych awarii?
Wzrost zgłoszeń – co się stało z Instagramem i Tidalem?
Zgodnie z danymi z serwisu monitorującego działanie aplikacji, około 9:20 użytkownicy Tidala zgłosili ponad 240 przypadków problemów z aplikacją. W przypadku Instagrama raportów było około 90, jednak liczba ta szybko rosła. Użytkownicy skarżyli się na trudności z zalogowaniem, odtwarzaniem treści i ogólną niedostępność usług.
Niedawna awaria Cloudflare mogła mieć wpływ
Warto przypomnieć, że zaledwie dzień wcześniej, 18 listopada, miała miejsce duża awaria infrastruktury chmurowej Cloudflare, jednej z kluczowych firm obsługujących internetowe połączenia i bezpieczeństwo danych. Problemy te wpłynęły nie tylko na Instagram, ale także na platformę X (dawny Twitter), OpenAI oraz wiele innych serwisów.
Cloudflare potwierdziło, że doszło do technicznej usterki, która została już usunięta, choć jej skutki mogły mieć dalszy wpływ na stabilność niektórych aplikacji.
To nie pierwszy raz. AWS też miał problemy
Nie jest to odosobniony przypadek. Około miesiąc temu podobna sytuacja spotkała użytkowników wielu aplikacji korzystających z Amazon Web Services (AWS) – m.in. Snapchata, Robinhooda i Perplexity. Wówczas także doszło do zakłóceń działania usług online.
Czym właściwie zajmuje się Cloudflare?
Cloudflare to jedna z największych firm na świecie świadczących usługi chmurowe i ochronę sieciową. Odpowiada m.in. za łączenie domen internetowych z serwerami, filtrację spamu, a także ochronę przed atakami typu DDoS. Jakiekolwiek zaburzenia w działaniu ich systemów mogą mieć globalny wpływ na funkcjonowanie tysięcy stron i aplikacji.
Czy możemy spodziewać się kolejnych awarii?
Choć awarie aplikacji zdarzają się coraz częściej, warto pamiętać, że za kulisami pracują całe zespoły inżynierów, by jak najszybciej je naprawić. W miarę jak rośnie nasze uzależnienie od cyfrowych usług, rosną też wyzwania technologiczne. Dlatego w przyszłości podobne zakłócenia mogą się niestety powtarzać.
Źródło zdjęć: Canva
