Od 2026 roku przedsiębiorców czeka znaczące obciążenie finansowe. Zmieniają się zasady naliczania składki zdrowotnej, a nowa stawka oznacza wzrost aż o ponad 37% w stosunku do obecnych opłat. Wiele wskazuje na to, że winę za tę sytuację przypisuje się jednej, konkretnej osobie – prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
- Co się zmieni w składce zdrowotnej?
- Kogo dotkną nowe stawki?
- Dlaczego nie przedłużono ulgowego rozwiązania?
- Brak planów na nowe ulgi czy zmiany
- Co dalej z przedsiębiorcami?
Co się zmieni w składce zdrowotnej?
Na chwilę obecną przedsiębiorcy płacą 314,96 zł miesięcznie. Jednak już od stycznia 2026 roku kwota ta ma wzrosnąć do 432,54 zł, czyli aż o 117,58 zł więcej. Powodem tego skoku jest koniec obowiązywania preferencyjnych zasad wyliczania składki – obecnie liczona jest ona na podstawie 75% minimalnego wynagrodzenia, ale te przepisy obowiązują tylko do końca 2025 roku.
Kogo dotkną nowe stawki?
Podwyżki obejmą wszystkich przedsiębiorców rozliczających się:
- na skali podatkowej
- według podatku liniowego
- na karcie podatkowej
- oraz ryczałtowców (szczegóły dla tej grupy mają zostać przedstawione w styczniu)
W praktyce oznacza to, że większość osób prowadzących działalność gospodarczą zapłaci więcej, niezależnie od formy rozliczenia.
Dlaczego nie przedłużono ulgowego rozwiązania?
Choć pierwotnie planowano wprowadzenie ustawy, która utrzymałaby niższe składki także po 2025 roku, to ostatecznie nie wejdzie ona w życie. Powód? Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę.
Decyzję uzasadniono obawami o "niesprawiedliwość społeczną" i niezgodność ustawy z konstytucją. Jak powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta, Małgorzata Paprocka, przepisy te "naruszały zasady równości", ponieważ w opinii Rady Dialogu Społecznego faworyzowały jedną grupę społeczną – przedsiębiorców – kosztem innych.
Brak planów na nowe ulgi czy zmiany
Jak donosi „Rzeczpospolita”, rząd nie pracuje obecnie nad żadnym nowym rozwiązaniem, które mogłoby złagodzić skutki podwyżki. Zarówno Ministerstwo Zdrowia, jak i Ministerstwo Finansów, nie planują przedłużenia dotychczasowych preferencyjnych przepisów.
Co dalej z przedsiębiorcami?
Przedsiębiorcy muszą przygotować się na większe koszty prowadzenia działalności, a z informacji dostępnych na dziś wynika, że nie mogą liczyć na dodatkowe wsparcie czy ulgi. To kolejny element, który zwiększa presję finansową na osoby prowadzące własny biznes w Polsce.
Źródło zdjęć: Canva
