Poruszające słowa Wojciecha Szczęsnego po odpadnięciu z mundialu! Tak pocieszał zapłakanego synka

Wojciech Szczęsny jeszcze długo będzie wspominał mundial w Katarze, tak samo, jak jego najbliżsi. Nie da się ukryć, że do historii przejdzie nagranie, na którym nasz bramkarz po odpadnięciu z mistrzostw świata pocieszał swojego zapłakanego synka. Golkiper za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych zwrócił się do wszystkich kibiców oraz do swojej rodziny -” Dziękuje bardzo wszystkim kibicom [...] i swojemu synkowi Liamowi, który dzisiaj zrozumiał, że można przegrać z dumą i honorem!”

Polska odpadła z mistrzostw świata

Reprezentacja Polski na mistrzostwach świata zrobiła wszystko co mogła, aby opuścić Katar z podniesioną głową. W ⅛ finału nasz zespół przegrał z obrońcami tytułu Francją, po niezwykle emocjonującym pojedynku. Choć Polacy musieli uznać wyższość swoich przeciwników, przegrywając 1:3, to zdecydowanie nie mają się czego wstydzić.

Nie da się ukryć, że bohaterem naszej drużyny był Wojciech Szczęsny. Nasz golkiper świetnie radził sobie między słupkami, a swoją znakomitą formę pokazał broniąc dwa rzuty karne, co odbiło się szerokim echem w mediach na całym świecie. Podczas ostatniego meczu na mundialu z trybun Szczęsnego wspierała ukochana żona wraz z ich czteroletnią pociechą. Chłopczyk bardzo przeżywał przegrany mecz z Francją, a po ostatnim gwizdku kamery uchwyciły, jak zapłakanego Liama pociesza tato. Nie da się ukryć, że ten widok rozczulił widzów oraz internautów, a nagranie stało się już hitem w sieci.



Po ostatnim meczu wielu reprezentantów zdecydowało się na poruszające wpisy, w których podziękowali kibicom za wsparcie. O kilka słów pokusił się również Szczęsny, zamieszczając kilka zdjęć, w tym fotkę, na której bramkarz idzie w stronę szatni, trzymając na rękach swoją pociechę.

Wpis Wojciecha Szczęsnego po mistrzostwach świata

Wojtek swój wpis zaczął słowami, w których nie ukrywał, że dla niego mundial w Katarze był wyczekiwanym spełnieniem marzeń. Jak również podkreślił, wraca do domu z podniesioną głową i jest dumny z kolegów z drużyny.

Skończyły się dla nas te mistrzostwa świata. Te, na które czekałem, te, na które pracowałem, te, o których marzyłem. I chociaż ambicja kazała zrobić coś więcej, to wracam do domu dumny z naszej drużyny!

Kolejno podziękował kibicom oraz swojej małżonce. Nie zapomniał również o swoim synku i jak podkreślił, to była cenna lekcja dla czterolatka.

Dziękuję bardzo wszystkim kibicom za wsparcie w tym wyjątkowym okresie. Tym ze stadionu, tym zza telewizora, ale przede wszystkim Marinie i swojemu synkowi Liamowi, który dzisiaj zrozumiał, że można przegrać z dumą i honorem! Głowa do góry, zaczynamy walkę o Euro 2024!

Pod postem pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy od internautów, którzy do samego końca wierzyli w powodzenie naszej drużyny. Choć dla Polaków mistrzostwa świata dobiegły już końca, to zdecydowanie kibicie i piłkarze zapamiętają je na długo. Już dawno reprezentacja Polski nie dostarczyła nam tak wielu emocji.

Udostępnij: