
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz iść naprzód.

Oglądamy świat jakby przez szkło, a przecież mógłbym go dotknąć - jestem tylko o krok. Tylko o jeden krok. Naprawdę. Wystarczy sięgnięcie ręki, gest, słowo. I będziemy mogli wymazywać granice, które sami stworzyliśmy. Bo przecież nie ma na świecie rzeczy niemożliwych.

Możemy na własną rękę odkrywać świat, a na pewno będzie to niekończące się źródło zdumienia. Nigdy nie zrozumiemy wszystkich jego zawiłości, ale to właśnie nadaje mu piękna.

Świat nie jest ani dobry, ani zły, po prostu jest. Nam, ludziom, przypada w udziale zadanie coś z nim zrobić.

Planeta Ziemia jest tylko małą gwiazdką w kosmicznym oceanie. Gdyby nasza planeta była jedynym zamieszkałym miejscem w nieskończonej przestrzeni, to byłoby straszne marnotrawstwo miejsca. Czy naprawdę sądzicie, że jesteśmy sami?

Ludzie to dziwacy, myśleć, że rzeczywistość ma cokolwiek wspólnego z ich odczuciami. Świat wcale ich nie obchodzi. On jest po prostu. Tak jak my jesteśmy po prostu.

Każdy, kto myśli, że ekonomiczny wzrost może trwać nieustannie na ograniczonej planecie, jest albo szaleńcem, albo ekonomistą.

Nieważne, skąd pochodzisz, jakie masz wykształcenie, stan konta w banku, płeć czy status społeczny, bo istnieje coś, co powinno nas łączyć - troska o naszą planetę.

Świat jest księgą, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.

Świat nie jest czarno-biały. Nie ma dobra bez zła, tak samo jak nie ma światła bez ciemności. To skomplikowane.

Świat jest książką, a ci, którzy nie podróżują, czytają tylko jedną stronę.

Są dwa sposoby na patrzenie na świat. Jeden mówi, że nic nie jest cudem. Drugi mówi, że cudem jest wszystko.